Murzyn ZdR, Parol Syndykat, Nizioł - Jeśli stawka duża tekst piosenki (lyrics)

[Murzyn ZdR, Parol Syndykat, Nizioł - Jeśli stawka duża tekst piosenki lyrics]

Śmierć? Okaże się, ostatnią szansą ucieczka
Późna noc, bramówa, odbezpieczona zawleczka
Wryty w ziemie staje, bezruch, sparaliżowany
Czarna postać, winkiel, trzask
Gnat przeładowany przed oczami życie śmigło
Na odwroty za późno
'Oszczędź' wyje, skamle, prośby idą na próżno
Obrót sprawy oczywisty
Zlecenie poleci gładko
Cyngiel - gangus bez sumienia -
Mylił się bardzo rzadko
Na kamień trafiła kosa, oprawca ofiarą
Tyry, tyry, czaisz? Porozumiewam się gwarą
Mocodawca ważny, krótkie spięcie zrobi
Hiena w pogotowiu czekał, z hieną targu dobił
Stołek, sagan upadł, ktoś inny podnosi
Rządy twardej ręki, wziął, o nic nie prosił
Zdrowie i szacunek kupisz
Jak dostępny papier
Trzeba go zarobić, kurwa fa
Z nieba nie kapie
Jeśli stawka duża, warta uwagi cena
Aby zadać krzywdę wszędzie znajdzie się hiena
Trzeba mieć arsenał, dostęp i kontakty
Papier wszystko ogarnia
Mam niepodważalne fakty

Obracał się w kręgu złodziei zawodowych
Talent do przekrętu szybko został dostrzeżony
Zaszczepiony żądzą, okrutny, pewny siebie
Za wcześnie
By zakładał kto miał w tym swój interes
Wyrwali fortunę niemal na poczekaniu
Wypchany neseser po przewalutowaniu
Działka zawsze równa, niestety, nie tym razem
Osiągnął spory sukces
Przypieczętowany krachem
Ile było w środku wie tylko wyjebany
Zwierzchnik sabotował, gazety szacowały
Wystawiony dzieciak, jak armatnie mięso
Ślepo wierzył w jedność
Lojalność i braterstwo
Trzeba ponieść klęskę, by koniec końców pojąć
Musisz stawiać opór, musisz, bo Cię zgnoją
Człowiek zasadniczy brzydzi się padliny
Jeśli stawka duża
Nigdy nie znajdziesz winnych

Jeśli stawka duża, warta uwagi cena
Aby zadać krzywdę wszędzie znajdzie się hiena
Trzeba mieć arsenał, dostęp i kontakty
Papier wszystko ogarnia
Mam niepodważalne fakty

Tyry, tyry, czaisz? Porozumiewam się gwarą
Nie inaczej killer, jak tylko tak się dało
A jak stawka duża, a zazwyczaj taka
Nad wyraz jest czutka
Praktycznie od dzieciaka shut the fuck up
Miarka przebrać się nie musi
Jeśli cham rozrabia, w koszta musi wrzucić
Słowotok, rozróba, nadmiar bucha krztusi
Jak obróci to dobrze
Gorzej jak ludzi podjudzi
Kłóci się ogólnie wizja
Kryska na matyska przyjdzie
Z tortu nie da kostki
Na Samsona lepiej mu wyjdzie
Wkurwiony na demony, ma sensory, myśli kwitem
Że gra jest warta świeczki, to wie to
Aż po dziś dzień
Jeśli stawka duża, może włączyć się odkurzacz
Tylko tak se tłumacz
Jeśli stawka duża nie jest
Koleje losu rożne, dziś bywają jadowite
Od Ciebie zależy, trzeba hartować psychikę

Jeśli stawka duża, warta uwagi cena
Aby zadać krzywdę wszędzie znajdzie się hiena
Trzeba mieć arsenał, dostęp i kontakty
Papier wszystko ogarnia
Mam niepodważalne fakty

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować