Oxon - Głosy tekst piosenki (lyrics)
[Oxon - Głosy tekst piosenki lyrics]
Słyszysz głos
Który czasem jeszcze przeszkadza ci
Mówi w Twojej głowie rzeczy
Które sprawiają że
Jesteś zniechęcony bo na "nie" nastawiają cię
Gdy tak masz zamiast słuchać
Głosów znajdź dobre intencje
Znajdź na wszystko sposób
Tak poprzesz inwencję
Podziękuj doradcom, są niepotrzebni więcej
Bo liczy się tylko to, że ciągle tętni serce
A każdy głos, który będzie cię dołował kłamie
Więc wypierdol go z głowy i
O nim pochowaj pamięć
Wiem, że jesteś już gotowy
By powoli słowa zamieść
I usunąć złe gadanie dobry
Głos od nowa nanieść
Żadnego "nie chce mi się"
Żadnego "to za trudne"
Głos mówi coraz ciszej
Ty weź go schowaj w trumnę
Włóż sobie lepszy głos jak
Się nie podoba tamten
A refren pójdzie z samplem
Powtarzaj go jak mantrę
Ref możesz wywalić je niech każdy już to wie
Głosy złe powiedz im "dosyć"
A szybko opuszczą cię
I zamiast gadać wciąż do siebie
O tym jak jest źle
Zacznij szukać dobrych głosów w
Ten sposób odnajdziesz je
A może jeszcze rano Cię budzi
Głos zmęczony i zaspany
Mówi "sorry, ale co ty
Tylko pomyśl - odpuszczamy"
To zły pomysł: "odpuść plany"
A my znamy w środku zamysł
Zobacz, co tu kotku mamy
Odkrywamy pokus bramy
My już tak po prostu mamy
Że działanie głosów znamy
Motyw jest po prostu znany
Nie chcemy nie posłuchamy
To przypadek rozdmuchany
Że jest wiele osób znanych
Co mimo rozgłosu, famy
Wciąż słuchają głosu mamy
A my życie wciąż tu pchamy
Nie wciśnięci w losu ramy
Wszystkie bramy rozsuwamy
Prawdę prosto z mostu damy
Jest tak od początku
A my dalej się w porządku mamy
Mamy talent, głosów samych
Które dają moc słuchamy
To jest kwestia wzrostu ramy
Tobie dobry głos tu wgramy
W rytm melodii osłuchanych
Każdą nocą do snu granych
Zobacz w głowie spokój
A my złe głosy porozkurwiamy
Abyś zamiast popsuć plany bez
Gadania odczuł zmiany
Spróbuj sobie odpowiedzieć gdy pytasz:
"jak się zachować?"
Ta próba wprost dowiedzie - odpowiedzi
Nie ma w słowach i musisz wciąż to wiedzieć
Myślenie trzeba schować
Uwierzyć odtąd w siebie
By móc się zrelaksować
By akcje trafiały nam w sedno
By oczy widziały na pewno
I po tym błyszczały jak srebro
Byś po tym był cały na zewnątrz
By te co wytrwały tam wewnątrz
Uczucia dawały nam pewność
A chwilę stapiały nas w jedność
A nie spalały jak drewno
I po co masz do siebie gadać
Głosom znaczenie nadać
By głupi osąd miał cię posądzać
Że przesadzasz
Ucisz w głowie motłoch - to wręcz żenada
Że dajesz głosom moc tą by mogły tobą władać
Teraz uciszasz je, wiatru nabierasz w żagle
I każda rzecz pozbawiona ocen jest jak magnes
Wzrok nie mylony głosem uwiecznia prawdę
I w końcu widzisz świat
Taki jakim jest naprawdę