Oxon, Kojot - W siną dal tekst piosenki (lyrics)

[Oxon, Kojot - W siną dal tekst piosenki lyrics]

To jest pierwsza westcoastowa szanta w Polsce
Kiedy rum zaszumi w głowie
Cały świat nabiera treści
Wtedy chętniej słucha człowiek
Morskich opowieści

Uuu, dziś wita mnie Havana i słoneczne plaże
Kokos, ananas, bije palma
Żyję w sferze marzeń gdy wchodzi faza
Na twarze banan z nią wjedzie w parze
Gdy ktoś ma sprawę poczta zaraz powie
Że przekaże jutro ja walę na rejs łódką
Bo dziś za duży u-u-ukrop na melanże z wódką
Powiem także krótko –
Kiełbacha dzisiaj odpada
Możesz tu wbijać mała już
If you like pinacoladas
Ja wolę rum na kwaśno, do sour'ka lub kielona
He hu he hu he hu he hu
Beka – przewiń – beka w tonach
Cytrusy jakieś masz


Lepiej weź je nam w kartonach
Ochajtałeś się to niech nie czeka żona
Diabeł wychodzi nocą
Będąc nad wodą nie daj się zjeść moskitom
Jak barmanka wpadła w oko
Lub jak jesteś tutaj z foką
Skumaj, że są rzeczy lepsze niż mojito
(dawaj jeszcze raz)

Tak będzie przecież jeszcze nieraz
Złotym rumem porobimy się razem
Nie wiń mnie jak czasem przesadzę
I odpłynę w siną dal
Tak będzie przecież jeszcze nieraz
Złotym rumem porobimy się razem
Nie wiń mnie jak czasem przesadzę
I odpłynę w siną dal

Wchodzę na pokład, nieźle trzęsie łajbą
Myślę "znowu będzie hardkor"
Daj wreszcie alko oxon zna dobre proporcje
Jego gest jest marką
Mówisz "za dużo", jedno wyjście z tego jest
Przez balkon
To party jest roku, chcę tańczyć w amoku
Puść te szanty na bloku, pal blanty na popiół
Bywam sarkastyczny, rzucam głupie żarty
Daj spokój pijemy rum
Ale jak bredzisz nie masz szansy na pokój
Kolor podobny, ale nie, to nie whisky
Patrzę dookoła, wszędzie znajome pyski
Macie Spice'a na barze
Dzisiaj zrobimy czystki
Długa kolejka szotów przypomina mur chiński
Piję te drinki, aż mi hajsy zostaną
Ludzie z baru myślą dzisiaj
Że mam ksywę "To samo"
Wziąłem tu ze sobą całą rodzinę Soprano
Z nimi nie zginę, dalej płynę
Mam ekipę oddaną

Tak będzie przecież jeszcze nieraz
Złotym rumem porobimy się razem
Nie wiń mnie jak czasem przesadzę
I odpłynę w siną dal
Tak będzie przecież jeszcze nieraz
Złotym rumem porobimy się razem
Nie wiń mnie jak czasem przesadzę
I odpłynę w siną dal

Zostanę tu na chwilę, rzuciłem tu kotwicę
(jo) rzuć mi baryłkę, no bo
No bo w swojej widzę dno
Masz schizę, bo poleciałbym jak Wizzair (co?)
A zaraz alko zniknie, wyświetla mi widget to
Tak więc rusz się
Nie przyszedłeś na bankiet z siostrą
A nie wszędzie tu są sklepy otwarte non-stop
Uuu, dawaj z nami w sumie
Weźmie flaszkę Oxon
Dziennik zakrapiany rumem
Jestem Hunter Thompson
Lubimy pochlać w domach
Lubimy pochlać w klubach
Rum, limonka, cola, krzyczymy "wolna Kuba!"
Bierzesz Iphone'a, mówi ci twa
Siri już "night, night"
Noc jeszcze młoda, i Diquiri lub My Thai
Tak to już jest, lubimy do rana biby
Do dalekich miejsc
Każdemu się przez to zdarza przybyć
Nawet nie mów
Że Ci przyjść ktoś nie pozwala niby
Bo jeśli chcesz, dziś razem zwiedzimy Karaiby

Tak będzie przecież jeszcze nieraz
Złotym rumem porobimy się razem
Nie wiń mnie jak czasem przesadzę
I odpłynę w siną dal
Tak będzie przecież jeszcze nieraz
Złotym rumem porobimy się razem
Nie wiń mnie jak czasem przesadzę
I odpłynę w siną dal

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować