Pajac - Nie Ma Szans tekst piosenki (lyrics)
[Pajac - Nie Ma Szans tekst piosenki lyrics]
Że czas się stoczyć, bo chyba nie mam szans
Przejrzeć na oczy, możesz mieć tak jak ja
Kawałek nocy i podróż co wraca w snach
I nie mam dosyć, nawet jak mówią w twarz
Że czas się stoczyć, bo chyba nie mam szans
Przejrzeć na oczy, możesz mieć tak jak ja
Kawałek nocy i podróż co wraca w snach
Życie gorzkie tak
Je słodzę jak mam browar w dłoni
Jak deszcz pada to powodzie, nawał patologii
Mówią "świat jest nasz", halo, halo, kto tam?
Podróż lata, płyta poszła
A ja wciąż w nałogach
Elo, elo, skurwysyny, znowu się zaszczepię
Jeden sms do byłej, potem konsekwencje, joł
Radom witam, daj oddychać
Narysuję ci serce na zaparowanych szybach
Jak chcesz łagodzić relacje, to się ogarnij
Młodzieżowy związek, alkoholowe schadzki
"Życie życiem, jak nie dziś to nigdy"
Mówię i przerywam klipy, wracam niedopity
Moi kumple - praca, dzieci, dupa obiad zrobi
U mnie tysiąc dwieście złotych
Znika po dziesiątym ale kurwa nie mam dosyć
Bo ten stan mnie kręci
Dawaj trochę więcej sosu, to się ogarniemy
I nie mam dosyć, nawet jak mówią w twarz
Że czas się stoczyć, bo chyba nie mam szans
Przejrzeć na oczy, możesz mieć tak jak ja
Kawałek nocy i podróż co wraca w snach
I nie mam dosyć, nawet jak mówią w twarz
Że czas się stoczyć, bo chyba nie mam szans
Przejrzeć na oczy, możesz mieć tak jak ja
Kawałek nocy i podróż co wraca w snach
Żyję chwilą, jak mam za co chlać od piątku
Jestem kotem, tylko dalej siedzę w worku
Mogę wszystko, ale dalej jestem w bloku
Nie żałuję ani chwili, tylko ciebie, kotku
Wchodzę na magazyn zmarnowany
Razem z kumplem
Piwo jebnę w szatni jak mi weźmie kurier
Życie w kurwę trudne, biorę takie
Nie lubię jak się pieprzy, bo nie ogarnę
Ile chciałem w życiu ugrać
To nie wiedział nikt siedziałem w domu sam
Jak pierdolony palec i nic
I mogłem tylko śnić i tak jest teraz
Będę wróżył z puszek jak się nie pozbieram
Żadnych planów, zero kombinacji, niczego
Chcą pomóc, a się w głowie pojebało przez nią
Dlaczego? W sumie nie wiem, czas to zdrajca
Nie mam dosyć, choć nie zmieniam nic od dawna
I nie mam dosyć, nawet jak mówią w twarz
Że czas się stoczyć, bo chyba nie mam szans
Przejrzeć na oczy, możesz mieć tak jak ja
Kawałek nocy i podróż co wraca w snach
I nie mam dosyć, nawet jak mówią w twarz
Że czas się stoczyć, bo chyba nie mam szans
Przejrzeć na oczy, możesz mieć tak jak ja
Kawałek nocy i podróż co wraca w snach
I nie mam dosyć, nawet jak mówią w twarz
Że czas się stoczyć, bo chyba nie mam szans
Przejrzeć na oczy, możesz mieć tak jak ja
Kawałek nocy i podróż co wraca w snach
I nie mam dosyć, nawet jak mówią w twarz
Że czas się stoczyć, bo chyba nie mam szans
Przejrzeć na oczy, możesz mieć tak jak ja
Kawałek nocy i podróż co wraca w snach