Pajac - Patrzę Ci w oczy tekst piosenki (lyrics)
[Pajac - Patrzę Ci w oczy tekst piosenki lyrics]
Życie ucieka mi kiedy nie ma cię
Musisz mnie uratować
Za oknem już fajna pogoda
Więc poranki mają klimat nawet
Te po nieprzespanych nocach
Druga seta, siódmy browar
Pięknie się to niszczy żeby zapomnieć
Że mam to czego żałować
Wyboista jest ta droga
Idę nią bez ciebie na kolanach
Bo ciężko stanąć na nogach
Płytki oddech, szyby muszą zaparować
Przecieram jedną z nich rękawem
Widzę cię jak boga
Nie budzi mnie twój uśmiech z
Rana bo trzyma mnie towar
Kiedy zasypiam to gdzieś obok
Zło chcę przedawkować
Chciałbym z tobą się gdzieś schować
Chciałbym zahamować kiedy płacze to
Wtedy myślę o nas
Dawno zapomniany romans i tylko ona, ona
I jeden Bóg wie co mamy w głowach
Mam zimne dłonie a w nich
Twoje i czеkam na szansę
Patrzę ci w oczy i chyba
Nie mamy żadnych zmartwień
Patrzę ci w oczy i tak
Witać chcę tu każdy dzień
Kiеdy ból i smutek w końcu uleciały gdzieś
Mam zimne dłonie a w nich
Twoje i czekam na odzew
Patrzę ci w oczy i myślę
Że już do tego dorosłem
Patrzę ci w oczy i tak
Widać chce to każdy dzień
Kiedy ból i smutek uleciały gdzieś
Od zawsze padał tutaj deszcz
Idzie już zwariować kiedy choroba
Doprowadza do łez
Piszę to samo może wróci tu jak znajdzie WiFi
Szukamy różnic przecież wszyscy są
Z tej samej gliny wszystko jest mi obojętne
Ciałem jestem z wami ale serce
I dusza są nieobecne
Życie jest piękne kurwa, piękne
Kurwa jest jak fiołki
Wszyscy są szczęśliwi, a ty jedyny samotny
Ułożyłem taki świat codziennie
Chcę go zburzyć tam gdzie wychowałem się
Widziałem tylko duchy
Wymarzyłem sobie podróż dalej błądzę w kole
Widzę nas razem w drodze stąd są te paranoje
Dusze w sobie wszystkie stany chyba
Nikt mnie nie zna
Na zewnątrz się uśmiecham ale
W środku serce pęka
Wszyscy są szczęśliwi mam poturbowaną głowę
I obym stracił WiFi i spotkał cię za rogiem
Mam zimne dłonie a w nich
Twoje i czekam na szansę
Patrzę ci w oczy i chyba
Nie mamy żadnych zmartwień
Patrzę ci w oczy i tak
Witać chcę tu każdy dzień
Kiedy ból i smutek w końcu uleciały gdzieś
Mam zimne dłonie a w nich
Twoje i czekam na odzew
Patrzę ci w oczy i myślę
Że już do tego dorosłem
Patrzę ci w oczy i tak
Widać chce to każdy dzień
Kiedy ból i smutek uleciały gdzieś