Pako - #HOT16CHALLENGE2 tekst piosenki (lyrics)
Pako
[Pako - #HOT16CHALLENGE2 tekst piosenki lyrics]
Dzięki Gott za nominacje, dzięki vkie
Dostałem dwie dlatego więcej niż 16 okey!
Pa pa pa pa pasujemy dobrze mimo
Tego mamy swoją ligę
Aktualnie pusty i do dropu to nie dealer (ey)
Tyle samo siana ile ruchów na godzinę
Od początku jestem Pako nie pytaj jak
Mam na imię suka mówi do mnie tato bo
Poczuła jak się żyje
Ona wie dobrze kim jestem ja nie
Wiem jak ma na imię
Całe rano goni pake typ robi zielona mile
Na granicy prawa wolno ruszam się po leanie
To jest GuGu propaganda z tym jedna zasada
Kasa to nie jedna wartość nie ma innych zasad
Ey w dragach i substancjach tylko
Jeden tor jak w Nascar
Nie chce chorych jazd chce
Polatać jak Buzz Astral
Lek na sen nie na sen wolno mija dzień
Trap to gen to mój gen
GuGu trzyma ster chce być fair
Nie jak ten typ co zajebał nazwę
Blanty zaklejone waxem
Nad głową miga 5 gwiazdek
Nad głowa same latawce
W powietrzu czuje inwazje
Typ myśli ze przeżył max payne
Dlatego chciał by żyć w bajce
Ey zazwyczaj latają ale wiem
Że ten ptak spadnie
Typ nie widział tyle jointów ile
Ja mam dredów na łbie
Nie musiał bawić się w małpę
Żeby skopiować mi nazwę
A chciał obgadać sprawę a ugadał tylko fałde
Każdy niby trill and drill
A wyjebał się na team
Pralka w głowie to juz wir
Z lockiem jak Shaquille Neal
Skończył beef i liczył na feat
Czasem braciak ma zły wpływ
Jak menago dzieli kwit
Dupa robi w głowie syf
Licze na pomoc od boga mimo to żyje jak demon
Mam skrajne emocje ale nie mam sie za emo
Czasem mam dwie twarze jakby
Siedział we mnie venom
Taki przebieg zdarzen na lini
Jest ze mną remo
Pasujemy dobrze mimo tego mamy swoją ligę
Aktualnie pusty i do dropu to nie dealer (ey)
Tyle samo siana ile ruchów na godzine
Od początku jestem Pako nie pytaj
Jak mam na imię
Dostałem dwie dlatego więcej niż 16 okey!
Pa pa pa pa pasujemy dobrze mimo
Tego mamy swoją ligę
Aktualnie pusty i do dropu to nie dealer (ey)
Tyle samo siana ile ruchów na godzinę
Od początku jestem Pako nie pytaj jak
Mam na imię suka mówi do mnie tato bo
Poczuła jak się żyje
Ona wie dobrze kim jestem ja nie
Wiem jak ma na imię
Całe rano goni pake typ robi zielona mile
Na granicy prawa wolno ruszam się po leanie
To jest GuGu propaganda z tym jedna zasada
Kasa to nie jedna wartość nie ma innych zasad
Ey w dragach i substancjach tylko
Jeden tor jak w Nascar
Nie chce chorych jazd chce
Polatać jak Buzz Astral
Lek na sen nie na sen wolno mija dzień
Trap to gen to mój gen
GuGu trzyma ster chce być fair
Nie jak ten typ co zajebał nazwę
Blanty zaklejone waxem
Nad głową miga 5 gwiazdek
Nad głowa same latawce
W powietrzu czuje inwazje
Typ myśli ze przeżył max payne
Dlatego chciał by żyć w bajce
Ey zazwyczaj latają ale wiem
Że ten ptak spadnie
Typ nie widział tyle jointów ile
Ja mam dredów na łbie
Nie musiał bawić się w małpę
Żeby skopiować mi nazwę
A chciał obgadać sprawę a ugadał tylko fałde
Każdy niby trill and drill
A wyjebał się na team
Pralka w głowie to juz wir
Z lockiem jak Shaquille Neal
Skończył beef i liczył na feat
Czasem braciak ma zły wpływ
Jak menago dzieli kwit
Dupa robi w głowie syf
Licze na pomoc od boga mimo to żyje jak demon
Mam skrajne emocje ale nie mam sie za emo
Czasem mam dwie twarze jakby
Siedział we mnie venom
Taki przebieg zdarzen na lini
Jest ze mną remo
Pasujemy dobrze mimo tego mamy swoją ligę
Aktualnie pusty i do dropu to nie dealer (ey)
Tyle samo siana ile ruchów na godzine
Od początku jestem Pako nie pytaj
Jak mam na imię