Patokalipsa - #N tekst piosenki (lyrics)

[Patokalipsa - #N tekst piosenki lyrics]

Patokalipsa - jak słyszysz, to salutuj
Albo jak pizda spuść głowę niżej butów
To tylko rap, powtarzałem to każdego dnia
Odkąd chodzę niedopity wciąż
Szukam drugiego dna

Kiedy to pisze to czuje spokój
O jakim kiedyś mogłem pomarzyć
Alko mi pomagało zasnąć
A teraz pije tylko dlatego że
Z kieliszkiem mi do twarzy
Ludzie? Gardzę raczej, ale mam spoko dni
Istnieje szansa że polubimy się
Jaka? Parę promili

Pogubili się niektórzy w tym co nawijam
I krzywo się patrzą kiedy ich mijam
Staram się mówić prosto
Choć trudno do każdego tutaj
Trafić w tych liniach
Asem tu byłem zawsze, kiedy wchodziłem w grę


Kolejny kretyn chce być królem?
Będzie królem kier

Ukartowana jest ta gra, bo muszę rozjebać
Rozdawałbym Wam talent
Bo mi już w sumie nie trzeba
Wiem kiedy skończyć
Jeszcze nie pora to oczywiste
Odwieszę korki na kołek
Kiedy już popalę wszystkie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować