PeeRZet - Bonuzzz tekst piosenki (lyrics)

[PeeRZet - Bonuzzz tekst piosenki lyrics]

Ciągłe hymny o WWA tych raperów z WWA
Nie  mam nic do WWA
Mówię co mnie męczy akurat
Jakich  nie waliłbyś rymów
Dorośnij - daj se spokój
Bo i tak wybije się ktoś z ich ośki
Albo bloku jedni idą na gotowe
Drudzy wolą prawdą wkurwiać
Robię  tak bo moje kubki
Smakowe nie łakną gówna
Sam  powiedz notabene
Że tu wierzą w każdy banał
Byle mainstreamowiec cię na scenę
Wnosił na barana lecz  nie mnie - ja nie
Mam w tym kraju autorytetu
Nie chcę pomocnej dłoni i
Nie chcę nikogo gonić
Widocznie bieg czyni tu
Każdego autorem bzdetów
Nie równam do nich, wolę odpocząć
Czas błogo trwonić lub  robić hajs i


Gromadzić skarb rzeczywistości
Nie rób se jaj, zobacz kto słucha większości
Nas? paru zajawkowiczków - ich szkoda mi
Reszta to fanatycy kiczu i jacyś wannabe
Co zabiorę z tego świata
- to wątpliwości budzi
Myślę że zabiorę to - jak wpłynąłem na ludzi
Jeśli chlałeś i ćpałeś przeze
Mnie - mam przejebane coś zyskałeś
Lub czułeś się pewnie - to
Spotkam się z panem
Dziś jesteśmy, jutro nas nie ma
Więc mniemam, że pieniądz to ściema
Ile bym nie zbierał - nic nie mam
I tak powiem: "siema" gdy ziemia połknie mnie
I co wtedy? hmm
Wzlecę nad chmury lub zatańczę z ogniem w tle
Zwalczam schemat dla potomków
By wyczuli że to lipa że fury i dupy to
Kompleksy ziomków na klipach
Media mają dać rozrywkę, ale ogłupiają nas
Gdyby kupujesz wszystko od nich -
Po cichu zmieniają twarz, tobie
Nie mam wyboru, muszę być wrogiem systemu
Wtedy poradzę sobie sam -
Gdyby system zaniemógł
Nie mam już w sobie tego szczyla
Ty słuchasz faceta
Muszę myśleć o konkretach jak
Rodzina i kobieta
A jak słucham tych raperów, kurwa
Jakbym słuchał dzieci
Nawijali co by chcieli mieć i
Tak im życie zleci jak słuchałeś mnie z mp3
To się kurwa nie dziw
Że nie dojdę nigdy tam gdzie
Powiedzmy Sokół i Tedzik bo sory
Można pisać całe życie pisać to na farcie
Ale by robić rzeczy wielkie
- potrzebne jest wsparcie
A ja lubię wejść na majka
Nagrać swoje zdanie
Puścić tysiąc digi i mieć
Wyjebane co się stanie
Nie liczę na propsy czy hejt
Co mówią obcy mi ej
Za dużo złych emocji kontra wazelina i klej
Plus fejm tych lokali małych miast
Gdzie zaprosili mnie bo zagrałem
Za ćwierć stawki gwiazd
Można jeździć do 30, za te grosze grać i tyć
Pierwsza liga - liga tych co umieli
Się pchać i ryć i chuj
Prawda boli, nagraj na mnie diss ty
Mam tysiąc kartek napisanych dla
Takich pizd jak wy
Chociaż w sumie szczerze jebie mnie
Już ten gwizd i ryk i jak patrzę na was -
Myślę sobie: "kurwa istny wstyd"
Jeśli szukasz jelenia
Lepiej odwiedź inne lasy
I pamiętaj ziomek - mniej pierdolenia
Więcej klasy

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować