Penx, Ero JWP - Numer uniwersalny tekst piosenki (lyrics)

Michał Czajkowski

[Penx, Ero JWP - Numer uniwersalny tekst piosenki lyrics]

Joł, chcesz może w cztery oczy gadać, Ty
On nie widzi sensu
Nie kminisz wersów, ziomuś, jeden jedyny
Nie wynik testu
Musiałem skręcić w chuj razy
By w końcu tu wyjść na prostą
Nie zawracaj dupy, mógłbyś oszczędzić se fazy
Krótka piłka - zachowaj czyste konto
Dla nas szybka piłka, skumaj, trafiamy w okno
Wiesz dlaczego, no bo, ziom, we are Beckhamy
I wracamy, mordo, jak Czerwone Diabły z nieba
Nic nie spada, zleci czas Ci
Zwycięstwo w kieszeni, znajdź Wiktorię
Jak Ci, kurwa, leży hajsik
Zasilisz rezerwy jak zajebie kosza, ziom
Zostanie Ci, kurwa, tylko skumaj
Ławka i blok to strasznie przykre, mordo
Chcą się równać z najlepszymi
Punchline, moment
Zaraz wracam i look at me now
Waszym trackom mówię "basta"


Sorry, chłopaki
Przez szczury se spierdoliłem parę spraw
Bez kitu, a wasz kredyt zaufania
Nie chcę spłacać go na raty
Mam już dosyć się wkurwiania
Sam na siebie, jaki mam być
A jaki będę, to już napisałem sobie sam

Chuj nas to, czy to 012 na czy 022
Tu masz kozaka, co Ci bangla i se ogarniaj
Nam wystarczyła tylko prawda
Aby wyjść z bagna
TMK, Ero, Penx, zjemy scenę, bo wraca karma

Czary mary, hokus-pokus, więcej sosu
Więcej pokus lubię życie na krawędzi
Więc siedzę na beczce prochu
I nie jestem w szoku jak widzę tą patologię
Ludzi czytam prosto z oczu
Gram w uliczną psychologię
Leszcze swoją mitologię mogą w
Odbyt sobie wsadzić
Jak chcą sadzić, mi się podejść
Mogą podbić i się zabić
Dla mnie nienawiść, zawiść to obce mi terminy
Nie jak dziewczyny topless i
Mocne krnąbrne rymy
Skurwysyny, blam, mam dobry plan w realizacji
Szczęście mych compadre, rap
Co Cię wykurwi z kapci
I nie potrzebny trap mi czy inne utrapienia
Tak jak ta wódka, która mnie w głupka zmienia
Jestem sam sobie katem, kiedy płynę z tematem
I żeby ostro płynąć, nie potrzebny mi statek
Ale czuję, że zacumuję do tego portu
Gdzie zdmuchnę stos świeczek z mojego tortu

Chuj nas to, czy to 012 na czy 022
Tu masz kozaka, co Ci bangla i se ogarniaj
Nam wystarczyła tylko prawda
Aby wyjść z bagna
TMK, Ero, Penx, zjemy scenę, bo wraca karma

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować