Piekielny - Komu przynosisz kwiaty? tekst piosenki (lyrics)
[Piekielny - Komu przynosisz kwiaty? tekst piosenki lyrics]
Którzy nie dali rady
W oddali słychać kroki tych
Którzy próbują wciąż
Nie dopuszczamy do siebie myśli
Że zabijamy się by tylko dotrzeć gdzieś
Gdzie ponoć czeka coś
Nie chcę już Ci dawać rad, naprawdę
Choćby były cenne tu niczym złoto
Bo kto oceni to?
Dostałem kilka ciosów w plecy tu za prawdę
Która po czasie ujawniała się
Lecz czy to zmieni coś?
Szedłem za tymi, którzy byli mi bliscy nawet
Kiedy ich destynacją była tu ta przepaść
Krawędź
Nawet kiedy ktoś tu wolał przechlać sprawę
Potem kajać się i pieprzyć
Że musieliśmy coś przegrać razem
Wiem, że coś mi się udało
Ale myślę także o tym
Że by zrobić to rzuciłem stado
Bo z nimi kurwa ciągle coś mnie spowalniało
Nie wiem czemu myślę o tym
Czy mnie widząc czują radość dziś
Ty, komu przynosisz te kwiaty?
Na czyją część śpiewasz hymny
I podnosisz dłoń
Czy wiesz jak wielu ludzi spisano na straty?
I że byłem jednym z nich
Z lufą wcelowaną w skroń?
I piszę książki o ludziach
Zobaczyłem w nich coś, czego nie zobaczysz
Wiem każdy z nich w środku jest dobry tutaj
Ale strach przed alienacją każe
Przykrywać to złem chujowe autorytety
Jak widzę kim się inspirują młodzi
Mnie zalewa krew
Czy nikt nie widzi, że jest przesyt
I to co jest popularne
Tu tak często bywa złe dla nich?
Ja czuję odpowiedzialność
Możesz śmiać się, ale wiem
Że patrzą na nas jakoś bardziej
I idą za tobą, idą za mną
Panie raper, może czas zadbać o jakość
Bardziej bo ile można tłumaczyć, że jest
Młodość, czasy popełniania błędów
Czy to wiecznie trwa?
Jeśli rap ma tu coś znaczyć
To niech daje im coś więcej niż muzykę
Nie chcesz tak?