Piekielny, R-Ice, Drobny, Planet ANM, Raca - Kołysz Się Ze Mną tekst piosenki (lyrics)

[Piekielny, R-Ice, Drobny, Planet ANM, Raca - Kołysz Się Ze Mną tekst piosenki lyrics]

Kołysz się ze mną, ciągle pamiętam
Drogę przez piekło, która była tak piękna
Coś nam uciekło tam na zakrętach
Lecz kołysz się ze mną, to nasza pętla

Panie Bukowski, pierdoli się w mózgach
Czasem chciałbym powiedzieć tylko 'kurwa'
Chcę dopiąć interesy i zapiąć Twoją siostrę
Bezczelność? mówili mi, że z tego wyrosłem
Pijak, romantyk, raz skurwiel, marzyciel
A Ty kołysz się ze mną przez te smutne życie
Gdy Cię obrażę wrócę z kwiatami
Nie cierpię kwiatów, więc się nie obrażamy
Gdy wstanę rano, był melanż, jest ciężko
Przynieś mi piwo i kołysz się ze mną
Żaby liczą gwiazdy, a stawy mych zmartwień
Mówią mi utoniesz, to zrobię na kartce
Rzuciłaś mnie ostatni raz
Singiel rzuca siebie nie wiesz nie mamy nas
Nic nie ma, jutro wszystko uciekło
A Ty słuchaj bitu i kołysz się ze mną



Ty kołysz się ze mną
Gdzie wszystko tak smutne
Gdzie uczucia bledną i bolą okrutnie
Ja wiem na pewno, strach to zły sojusznik
Ale z kim tu się trzymać
Gdy w okół bezduszni?
Ej, rodzice wpoili w nas wiarę
A czas zmienił mi twarz
Jakbym dostał w nią zegarem
Zużyte książki, zużyci ludzie
Zużyta miłość, od której chcecie dziś uciec
Niech świat mówi o nas dziś
Oni siedzą w tych kamiennych domach bez drzwi
Zjada ich wstyd, nas tylko ambicje
Bo chcemy mieć wszystko, im wystarczy nic
Wiesz mówią, że zniszczy nas wódka
Ale jeśli coś nas zniszczy
To niepewność jutra
Ty kołysz się ze mną, bo świat gra melodię
Nasza bezsenność wywodzi się od niej

Jeśli kiedykolwiek czułeś, człowieku
Że musisz uciec im
Nici z odwetu, bo już wpadłeś w tą dziurę
A drzwi nie mają klamek
Ściany cicho szepczą 'zaśnij'
Obrazy przed oczami mają pordzewiałe ramy
Jeśli kiedykolwiek chciałeś odbić od picia
Albo krzyknąć na prawdę tak
By ktoś Cię usłyszał
I jeśli krzyk uwiązł w gardle przez niemoc
A dusza chce wyrwać się w
Dal gdzieś na lewo to
Kołysz ze mną się, wbrew woli cudzej
I utrzymuj spokój, bo to gniew rodzi burze
Kołysz ze mną się, nawet jeśli twierdzą, że
Planeta wyznań ma kres i tu pęknie, wręcz
Nawet jeśli będą szeptać
Że nie ma sensu ze mną iść bo to przepaść
Jest i nic nie czeka nas na pewno
To zostań gdzie chcesz, ale kołysz się ze mną

Dawaj, kołysz się ze mną
Jak na wietrze kwiaty
Spójrzmy w niebo i zliczmy wszystkie gwiazdy
Podobno, gdzieś nad nami
Istnieje lepszy świat
Wśród ukrytych galaktyk do których
Prowadzi czas nas wiem, życie jest smutne
Więc żyję każdym dniem
Jakbym jutro miał umrzeć
Ja chciałbym stąd uciec i
Już nigdy nie wrócić
Ale przez pieprzony smutek mógłbym
Się tylko zgubić
Zobacz, świat jest smutny, zużyty jak książki
Ludzie to kurwy, żyjący w zazdrości
Spójrz w moje oczy - pierdolona bezsenność
Poczuj ból, który noszę i kołysz się ze mną
Zbyt wiele zjebałem żeby cieszyć się życiem
Zbyt bardzo kochałem, żebym serce miał czyste
Dziś nie fajne mam życie
Zniszczyła je przeszłość
Ty zajeb mnie typie, albo kołysz się ze mną

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować