Piekielny - Nie Odpuszczę tekst piosenki (lyrics)

[Piekielny - Nie Odpuszczę tekst piosenki lyrics]

Dopóki bije mi serce - nie odpuszczę
Dopóki bije mi serce - nie odpuszczę
Dopóki bije mi serce - nie odpuszczę
Jedyny gość, z którym tu walczę
To ten w lustrze
Dopóki bije mi serce - nie odpuszczę
Dopóki bije mi serce - nie odpuszczę
Dopóki bije mi serce - nie odpuszczę
Jedyny gość
Z którym tu walczę to ten w lustrze

Każdego dnia się uczę jak Kalu
Dorabiam sobie klucze do raju
Mógłbym stąd uciec nazajutrz
Nie jestem tchórzem (nie) w kraju
Gdzie rap jest wszędzie jak epidemia
Co drugi zostanie bez imienia
Ich poziom jak flow, wciąż się nie zmienia
Wierz mi - takich jak ja tu nie ma
To miasto mnie kocha i nienawidzi
Czasem strzela focha i nieraz szydzi


Dla swojego miasta być chcę jak Biggie
Bo wiedzą że dla mnie tu nie ma ligi
Jak nie chcę tu mówić o rapie, to
Mówią, bym nie był już taki skromny, spoko
Jak mówię o rapie i pewności siebie
To mówią że dupę już mam za wysoko
O co chodzi
Po co podziw wzbudzać mam czymś innym?
Robię muzykę, tylko tyle, ty zamknij ryj
Jak będę żył z rapu, to co to zmieni?
Na chuj komuś zaglądać do kieszeni?
Najważniejsze to łapać tlen i to
Że słuchacz mnie ceni
Nie oddałem się nikomu
Zanim powiesz się zastanów
Czasem grałem po kryjomu
Gdy wokół stado baranów
I krzyczałem "rapie pomóż"
Nie wejdę do tego chłamu
Nie chcę dzielić z tobą domu
Jak kluby z Mediolanu

Dopóki bije mi serce - nie odpuszczę
Dopóki bije mi serce - nie odpuszczę
Dopóki bije mi serce - nie odpuszczę
Jedyny gość
Z którym tu walczę to ten w lustrze
Dopóki bije mi serce - nie odpuszczę
Dopóki bije mi serce - nie odpuszczę
Dopóki bije mi serce - nie odpuszczę
Jedyny gość
Z którym tu walczę to ten w lustrze

Z każdym słuchaczem spotkam się serio
Dziękując za to, że jest tu ze mną
On mi nie musi tu za nic dziękować
Daję tu słowo, pojadę tam do was
Po co wciąż walczycie ze sobą
Nie do pojęcia jak picie z głową
Ja wiem doskonale jak mi idzie, no bo
Słuchaczu, chcę ciebie na szczycie mieć obok
Buduję ściany dookoła
Nigdy kurwa pomiędzy nami
Choć świat chce konfliktów, woła nas do tego
Żeby ranić nie chcę już więcej myśleć o tym
Dlaczego nie może być dobrze, wiesz?
To dla mnie i ciebie coś
Więcej niż zwroty wiesz już
Przejadę wzdłuż i wszerz
Kraj, który pragnie muzyki
Mam jej dla niego kilogram
I nawet jeżeli dla małej publiki
To i tak tu zawsze na 100% to gram
Bo dla mnie to znaczy coś
I trudno mi jest wytłumaczyć to
Że serce bije mi mocniej na scenie
Zenitu sięgają emocji i nie zmienię
Tu podejścia
Poodwiedzam Wasze miasta i nigdy
Już nie powiem, że to tylko pasja
Basta!

Dopóki bije mi serce - nie odpuszczę
Dopóki bije mi serce - nie odpuszczę
Dopóki bije mi serce - nie odpuszczę
Jedyny gość
Z którym tu walczę to ten w lustrze
Dopóki bije mi serce - nie odpuszczę
Dopóki bije mi serce - nie odpuszczę
Dopóki bije mi serce - nie odpuszczę
Jedyny gość
Z którym tu walczę to ten w lustrze

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować