Piekielny - Tam Gdzie Dno Łączy Się Ze Szczytem tekst piosenki (lyrics)
[Piekielny - Tam Gdzie Dno Łączy Się Ze Szczytem tekst piosenki lyrics]
Chciałbym tak lecz nikt mi tego nie zapewni
Chciałbym być tam gdzie dno
Łączy się ze szczytem
Pójdę tam sam, krytycy mi nie potrzebni
Ja chcę tylko zdobyć świat, to aż tak wiele?
Budzić się z przekonaniem że
Jesteś mym przyjacielem
Nauczyć się szczerych spojrzeń, uśmiechu
Zrozumieć że czasami w imię dobra
Trzeba zapomnieć o dumie
Się nią nie unieś choć czasem cisza przeraża
Wreszcie zrozumieć że czasem już
Tak się zdarza człowiek popełnia błędy nawet
Mimo ostrożności bywają takie momenty w
Których szereg wątpliwości
Zabija pewność siebie
Przekonanie i sprawiasz
Że na tym czego byłeś
Pewien zaczynasz się zastanawiać
A dłonie krwawią jak, krwawi Ci serce
Ludzie stawiają cele i zrobią
Wszystko by ten cel
Osiągnąć, co więcej moralność pada na pysk
Bo każdemu z tych skurwieli
Chodzi o prywatny zysk
Nie wiem już nic, sami sobie i dla siebie
Ja pieprzę ich, ale dalej nic tu nie wiem
Chciałbym tu mieć pewność że dobrze idę
Chciałbym tak lecz nikt mi tego nie zapewni
Chciałbym być tam gdzie dno
Łączy się ze szczytem
Pójdę tam sam, krytycy mi nie potrzebni
Kilkanaście lat, gdy zmarł mój ojciec na raka
Nie pytaj mnie co się działo
W głowie takiego dzieciaka
Nie mógł ogarnąć niczego
Wciąż wystawał pod klatką
Przyszedł czas że całkiem przestał
Rozmawiać ze swoją matką
Jak to? Faktom nie przedstawisz historii
Znasz to tak to dzieje się gdy niepokorni
Docierają, do źródła wszelakich
Złych wspomnień wciąż powtarzał mi ziomek
To wciąż wraca do mnie
I to w tak bolesnej formie że, nie mogę ustać
Na nogach, kurwa
Już nie odbijam się w lustrach
Zobacz, do Boga już nie wznoszę swych modlitw
Boję się że dojdzie tu do pierdolonej zbrodni
Ja od tygodni
Siedzę w ciemnym pokoju i piszę
Rzeczy których ci wielcy nigdy
Nie chcieliby usłyszeć
To nie ja, to nie on, kurwa
Naucz mnie słuchać
Gdy mówią mi jak żyć i pozwól im zaufać
Chciałbym tu mieć pewność że dobrze idę
Chciałbym tak lecz nikt mi tego nie zapewni
Chciałbym być tam gdzie dno
Łączy się ze szczytem
Pójdę tam sam, krytycy mi nie potrzebni