PIH - JODI ARIAS tekst piosenki (lyrics)

[PIH - JODI ARIAS tekst piosenki lyrics]

Fałszywa miłość
Fałszywa miłość… Fałszywa miłość

Do czego zdolna jest zdradzana kobieta
Która chciała dać ci wszystko
Połykała twoje nasienie
A jej uczucie wystawiłeś na pośmiewisko
Do czego zdolna jest zdradzana kobieta
Która chciała dać ci wszystko
Połykała twoje nasienie
A ty obiecywałeś jej miłość i przyszłość

Fałszywa miłość pisała niejeden scenariusz
Tej suki dzieła zna każdy antykwariusz
Twarz mężczyzny milczy
Tylko czerwień krzyczy
Ona spija jego koktajl
Chciał ją uwieść i zniszczyć
Stała nad nim w sypialni, patrzyła jak śpi
Widziała z deszczownicy Niagarę krwi
Uwierzyła, że można zacząć życie na nowo
Jego ex były nachalne
Jak kurwy w klubie go-go
Za dużo punktów zwrotnych
Miłość z zazdrością
Płeć piękna po przejściach
Z ciężką przeszłością
Kobieta odrzucona, jak odbezpieczona broń
Prosto w twoją skroń
Modlił się o zło, ściągnął do domu piekło
Jej małe cycki i wielka wściekłość
I nie ma w tym miłości, jest tylko ból i żal
Nienawiść wroga - ciężki dym
Skrada się pod wiatr
Fala nadeszła, w uszach szum morza
Obłędu twarz odbija się w ostrzu noża
Tej zbrodni scena - łóżko, miejsce mordu
Wynik mnożenia, ruchania dla sportu

Do czego zdolna jest zdradzana kobieta
Która chciała dać ci wszystko
Połykała twoje nasienie
A jej uczucie wystawiłeś na pośmiewisko
Do czego zdolna jest zdradzana kobieta
Która chciała dać ci wszystko
Połykała twoje nasienie
A ty obiecywałeś jej miłość i przyszłość

Jak to jest pokochać…? Komuś zaufać
I tak źle, fatalnie inwestować uczucia
Gdzie jest obiecana czułość? tego skurwysyna
Jej wydepilowana wilgoć, jedwab, satyna
Intymność wystawiona na głodne spojrzenia
A na obcych kobiet dłoniach jej biżuteria
To była tylko koleżanka, od robienia pały
Rękę trzymał na jej karku
Drugą przerzucał kanały
Zamknięte rozdziały - mówił
Był świetnym aktorem
Kłamał patrząc w oczy, dalej robił swoje
Podbijał kartę, w pracy na zmiany nocne
I lizał brudne pizdy przez jakiś okres
Mocząc fiuta w wódzie, o niejedną się otarł
I mimo, że ich nie kochał
To z nimi się kochał
Sypialniany poliglota… Ciągle za mało
Ten zwykły śmietnik na wenery
Zużywał jej ciało halo? Nigdy nie odbierał
Była jego statystyczną, czysta szydera
Nieraz na ul raj dobijał targu
Trzy doby w hotelu, albo chwila w parku

Do czego zdolna jest zdradzana kobieta
Która chciała dać ci wszystko
Połykała twoje nasienie
A jej uczucie wystawiłeś na pośmiewisko
Do czego zdolna jest zdradzana kobieta
Która chciała dać ci wszystko
Połykała twoje nasienie… fałszywa miłość
Fałszywa miłość… Fałszywa miłość

Do czego zdolna jest zdradzana kobieta
Która chciała dać ci wszystko
Połykała twoje nasienie
A jej uczucie wystawiłeś na pośmiewisko
Do czego zdolna jest zdradzana kobieta
Która chciała dać ci wszystko
Połykała twoje nasienie
A ty obiecywałeś jej miłość i przyszłość

Fałszywa miłość pisała niejeden scenariusz
Tej suki dzieła zna każdy antykwariusz
Twarz mężczyzny milczy
Tylko czerwień krzyczy
Ona spija jego koktajl
Chciał ją uwieść i zniszczyć
Stała nad nim w sypialni, patrzyła jak śpi
Widziała z deszczownicy Niagarę krwi
Uwierzyła, że można zacząć życie na nowo
Jego ex były nachalne
Jak kurwy w klubie go-go
Za dużo punktów zwrotnych
Miłość z zazdrością
Płeć piękna po przejściach
Z ciężką przeszłością
Kobieta odrzucona, jak odbezpieczona broń
Prosto w twoją skroń
Modlił się o zło, ściągnął do domu piekło
Jej małe cycki i wielka wściekłość
I nie ma w tym miłości, jest tylko ból i żal
Nienawiść wroga - ciężki dym
Skrada się pod wiatr
Fala nadeszła, w uszach szum morza
Obłędu twarz odbija się w ostrzu noża
Tej zbrodni scena - łóżko, miejsce mordu
Wynik mnożenia, ruchania dla sportu

Do czego zdolna jest zdradzana kobieta
Która chciała dać ci wszystko
Połykała twoje nasienie
A jej uczucie wystawiłeś na pośmiewisko
Do czego zdolna jest zdradzana kobieta
Która chciała dać ci wszystko
Połykała twoje nasienie
A ty obiecywałeś jej miłość i przyszłość

Jak to jest pokochać…? Komuś zaufać
I tak źle, fatalnie inwestować uczucia
Gdzie jest obiecana czułość? tego skurwysyna
Jej wydepilowana wilgoć, jedwab, satyna
Intymność wystawiona na głodne spojrzenia
A na obcych kobiet dłoniach jej biżuteria
To była tylko koleżanka, od robienia pały
Rękę trzymał na jej karku
Drugą przerzucał kanały
Zamknięte rozdziały - mówił
Był świetnym aktorem
Kłamał patrząc w oczy, dalej robił swoje
Podbijał kartę, w pracy na zmiany nocne
I lizał brudne pizdy przez jakiś okres
Mocząc fiuta w wódzie, o niejedną się otarł
I mimo, że ich nie kochał
To z nimi się kochał
Sypialniany poliglota… Ciągle za mało
Ten zwykły śmietnik na wenery
Zużywał jej ciało halo? Nigdy nie odbierał
Była jego statystyczną, czysta szydera
Nieraz na ul raj dobijał targu
Trzy doby w hotelu, albo chwila w parku

Do czego zdolna jest zdradzana kobieta
Która chciała dać ci wszystko
Połykała twoje nasienie
A jej uczucie wystawiłeś na pośmiewisko
Do czego zdolna jest zdradzana kobieta
Która chciała dać ci wszystko
Połykała twoje nasienie
A ty obiecywałeś jej miłość i przyszłość

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować