PIH - Zawsze górą tekst piosenki (lyrics)
PIH [Adam Piechocki] Białystok, Polska
[PIH - Zawsze górą tekst piosenki lyrics]
Nic innego jak RRX cły czas, tylko RRX
2000, nic innego jak RRX
RRX, zawsze górą
Dedykowane blokom, wszystkim szarym murom
DJ 600V zawsze górą
Nowe JedenSiedem, odbezpieczone pióro
RRX, zawsze górą
Dedykowane blokom, wszystkim szarym murom
DJ 600V zawsze górą
Nowe JedenSiedem, odbezpieczone pióro
Plakaty na mieście RRX wytwórnia
Dziewuchy, chłopaczyny to dla was, kurwa
Kobiety gdzie sex paruje w cipie jak kamfora
Ultrafiolet, białe dziary na jej ramionach
Ja pierdol, z byka mała wolę, nie ma bata
2RX powód do reinkarnacji gdybym jeszcze
Raz miał żyć
Od fanatyków, do fanatyków od Białostoku
Do bloków prawdziwe jak krople, chwile z potu
Czysty, rozumiesz, rap, nie żadne ksero
Nic dla niego barierą wiesz
Co jest naszą manierą
To nokauty werbalne, noce feralne
Czarne fatalne zawsze jakieś iskry zapalne
Stosunki oralne, najebki totalne
Akcje tajne skrajne, zdarzenia incydentalne
Z rana budzisz się z tym
Czaisz? Tego nie zataisz
Kurewstwa w głowie nie zadepczesz jak bonzai
Opuszczasz miasto, znów z jedną myślą
Czy przekroczona linia między miłością
Nienawiścią ty tańcz, głupia tańcz
Wiem mam język dobitny
Za który krwawiłem obficiej niż
Ty podczas sykry zrozumiałem 2RX nie by się
Nawalić czy spierdolić
Sposób żeby dorosnąć i na siebie zarobić
RRX, zawsze górą
Dedykowane blokom, wszystkim szarym murom
DJ 600V zawsze górą
Nowe JedenSiedem, odbezpieczone pióro
RRX, zawsze górą
Dedykowane blokom, wszystkim szarym murom
DJ 600V zawsze górą
Nowe JedenSiedem, odbezpieczone pióro
Toniesz w stroposkopach
Tak jak ja czasem w kłopotach
Przy werty knota, o ile zaniżona nota
Chuj, nie robota, trzeba radzić sobie z tym
Którychś z chłopaków, znów to dla ulicy rym
Dla bloków na wschodzie, zachodzie, północy
Południu
Szczerą historię która nie powstała w studiu
O piekle kopającym modnym tysiąca neonów
O tym tak zwanym niebie ze zbrojonego betonu
Kontrowersyjne produkcje, które biorą brudy
Nowe kino, powietrze jak deszczu strugi
Stare pozostawiły nie do zatarcia smugi
Ku satysfakcji jednych, przerażenie drugich
Nie widziałaś tego na ścianach, jak trofea
Dyski
W grubych tysiącach liczone przejęte umysły
Nowych premier, przewidziane daty
Jak na szachownicy szachmaty
Profesjonalny kidnapping
Wszystko czego potrzebujesz
Bez żadnych czarów
Opus Magnum, bez hologramu, bez cyrografu
Bez głowy w piachu, kto trzyma cię w szachu
Za 2RX kilka głębszych, kilka machów
Znasz zasady? Tu nie ma kitu
Dzieciaku w tym fachu połknę język
Gdy skleję wersy do bitu
RRX, zawsze górą
Dedykowane blokom, wszystkim szarym murom
DJ 600V zawsze górą
Nowe JedenSiedem, odbezpieczone pióro
RRX, zawsze górą
Dedykowane blokom, wszystkim szarym murom
DJ 600V zawsze górą
Nowe JedenSiedem, odbezpieczone pióro
RRX, zawsze górą
Dedykowane blokom, wszystkim szarym murom
DJ 600V zawsze górą
Nowe JedenSiedem, odbezpieczone pióro
RRX, zawsze górą
Dedykowane blokom, wszystkim szarym murom
DJ 600V zawsze górą
Nowe JedenSiedem, odbezpieczone pióro
2000, nic innego jak RRX
RRX, zawsze górą
Dedykowane blokom, wszystkim szarym murom
DJ 600V zawsze górą
Nowe JedenSiedem, odbezpieczone pióro
RRX, zawsze górą
Dedykowane blokom, wszystkim szarym murom
DJ 600V zawsze górą
Nowe JedenSiedem, odbezpieczone pióro
Plakaty na mieście RRX wytwórnia
Dziewuchy, chłopaczyny to dla was, kurwa
Kobiety gdzie sex paruje w cipie jak kamfora
Ultrafiolet, białe dziary na jej ramionach
Ja pierdol, z byka mała wolę, nie ma bata
2RX powód do reinkarnacji gdybym jeszcze
Raz miał żyć
Od fanatyków, do fanatyków od Białostoku
Do bloków prawdziwe jak krople, chwile z potu
Czysty, rozumiesz, rap, nie żadne ksero
Nic dla niego barierą wiesz
Co jest naszą manierą
To nokauty werbalne, noce feralne
Czarne fatalne zawsze jakieś iskry zapalne
Stosunki oralne, najebki totalne
Akcje tajne skrajne, zdarzenia incydentalne
Z rana budzisz się z tym
Czaisz? Tego nie zataisz
Kurewstwa w głowie nie zadepczesz jak bonzai
Opuszczasz miasto, znów z jedną myślą
Czy przekroczona linia między miłością
Nienawiścią ty tańcz, głupia tańcz
Wiem mam język dobitny
Za który krwawiłem obficiej niż
Ty podczas sykry zrozumiałem 2RX nie by się
Nawalić czy spierdolić
Sposób żeby dorosnąć i na siebie zarobić
RRX, zawsze górą
Dedykowane blokom, wszystkim szarym murom
DJ 600V zawsze górą
Nowe JedenSiedem, odbezpieczone pióro
RRX, zawsze górą
Dedykowane blokom, wszystkim szarym murom
DJ 600V zawsze górą
Nowe JedenSiedem, odbezpieczone pióro
Toniesz w stroposkopach
Tak jak ja czasem w kłopotach
Przy werty knota, o ile zaniżona nota
Chuj, nie robota, trzeba radzić sobie z tym
Którychś z chłopaków, znów to dla ulicy rym
Dla bloków na wschodzie, zachodzie, północy
Południu
Szczerą historię która nie powstała w studiu
O piekle kopającym modnym tysiąca neonów
O tym tak zwanym niebie ze zbrojonego betonu
Kontrowersyjne produkcje, które biorą brudy
Nowe kino, powietrze jak deszczu strugi
Stare pozostawiły nie do zatarcia smugi
Ku satysfakcji jednych, przerażenie drugich
Nie widziałaś tego na ścianach, jak trofea
Dyski
W grubych tysiącach liczone przejęte umysły
Nowych premier, przewidziane daty
Jak na szachownicy szachmaty
Profesjonalny kidnapping
Wszystko czego potrzebujesz
Bez żadnych czarów
Opus Magnum, bez hologramu, bez cyrografu
Bez głowy w piachu, kto trzyma cię w szachu
Za 2RX kilka głębszych, kilka machów
Znasz zasady? Tu nie ma kitu
Dzieciaku w tym fachu połknę język
Gdy skleję wersy do bitu
RRX, zawsze górą
Dedykowane blokom, wszystkim szarym murom
DJ 600V zawsze górą
Nowe JedenSiedem, odbezpieczone pióro
RRX, zawsze górą
Dedykowane blokom, wszystkim szarym murom
DJ 600V zawsze górą
Nowe JedenSiedem, odbezpieczone pióro
RRX, zawsze górą
Dedykowane blokom, wszystkim szarym murom
DJ 600V zawsze górą
Nowe JedenSiedem, odbezpieczone pióro
RRX, zawsze górą
Dedykowane blokom, wszystkim szarym murom
DJ 600V zawsze górą
Nowe JedenSiedem, odbezpieczone pióro