Pokahontaz, Emily Rose - Jeszcze raz tekst piosenki (lyrics)
[Pokahontaz, Emily Rose - Jeszcze raz tekst piosenki lyrics]
I przeżyć te kilka chwil jeszcze raz
Nie zmieniać nic (Nic)
I znowu nie wiedzieć, co może z tego być
Chciałabym móc cofnąć czas (Czas)
I przeżyć te kilka chwil jeszcze raz
Nie zmieniać nic (Nic) i znowu nie wiedzieć
Słyszę szum odległych wspomnień
Gdy me ślępczą nieprzytomnie
Po mnie tak depczą niezłomnie
Nim się zakleszczą nic tu po mnie spadam
Czyny ogromne śniadam
Te skromne pod spód wkładam
Mimo iż to karkołomne
Wiekopomne dzieło składam
Z czasem opór napotykam, magia magika
Flashback i łykam
Wtedy zanikam i nos wtykam tam
Gdzie zegar przestał tykać
Upadł Ikar, nastała cisza, zerwany film
Pęknięta klisza wciąż dotyka, serce pika
Naście lat wstecz Paktofonika
Kret poznał skale Richtera
– tąpnęła litosfera
Siedliśmy przy sterach komputera i mixera
Kariera
Od zera do bohatera, możesz mi nie dowierzać
Nieraz robię, co chcę i niczego mi nie żal
Nauka nie poszła w las
Ta sztuka wchłonęła nas
A czas zmienił brzegi naszych faz
Na kolejki do kas do gry słowami doszedł bas
Chętnie przeżyłbym to jeszcze raz
Ale kompas nie wytycza już wspólnych tras
Chciałabym móc wrócić tam
Spróbować wykorzystać jedną z wielu szans
Zrobić kilka kroków w tył
I złapać najlepszą z wszystkich chwil
Chciałabym móc wrócić tam
Spróbować wykorzystać jedną z wielu szans
Zrobić kilka kroków w tył
I złapać najlepszą z wszystkich chwil
Nie wiem czemu
Ale wtedy kiedy wieki temu Cię poznałem
Zakochałem się w oka mgnieniu
Brałem Cię jak chciałem
Miałem Cię, nie bałem się
Że opuścisz mnie – to Twój geniusz
Twoje słodkie usta szeptały głupstwa
Krzyczałem do lustra wiem już głupstwa
Galopowaliśmy po betonowym więzieniu mustang
Poznawaliśmy się
Pokazywałaś mi jak żyć w dzikim otoczeniu
Nauczyłaś, twój slang nauczył mnie
Nauczyłem się nazywać bez problemu
Rzeczy po imieniu
Na fejsie status, jak to jest – drum and bass
Na wejście – Hip-Hop back in the days
Na szczęście to tylko ty jesteś znana w
Kilku odmianach i z kilku miejsc
Tyle lat, tyle miejsc i migają
Mi twarze w przebiegu wydarzeń
Wyruszamy w rejs
Tyle lat, tyle miejsc, tyle przejść
Tyle wrażeń razem z kalendarzem
W parze z bagażem doświadczeń
Co noc melanże przy barze
Tonąc razem przy spełnianiu marzeń, pomoc
Życie staje się ciekawsze
Ponoć będę z tobą na zawsze –
Ty i ja – wszystko, co najlepsze
(Ty i ja) gram rolę w teatrze, ty
To gram na każdym centymetrze
Powodujesz dreszcze, jesteś
Deszczu szelestem, jeszcze
Dzięki tobie jestem jeszcze, i wiem
Czym jest szczęście i wiem
Czym jest respekt
Niczego nie żałuję, kiedy patrzę wstecz
Nic bym nie zmieniła (Nic bym nie zmieniła)
Gdybym wiedziała wtedy to, co teraz wiem
Nic bym nie zmieniła (Nic bym nie zmieniła)
Niczego nie żałuję, kiedy patrzę wstecz
Nic bym nie zmieniła (Nic bym nie zmieniła)
Gdybym wiedziała wtedy to, co teraz wiem
Nic bym nie zmieniła (Nic bym nie zmieniła)
Nic bym nie zmieniła (Nic bym nie zmieniła)
Chciałabym móc cofnąć czas (Czas)
I przeżyć te kilka chwil jeszcze raz
Nie zmieniać nic (Nic)
I znowu nie wiedzieć, co może z tego być
Chciałabym móc cofnąć czas (Czas)
I przeżyć te kilka chwil jeszcze raz
Nie zmieniać nic (Nic) i znowu nie wiedzieć
Chciałabym móc wrócić tam
Spróbować wykorzystać jedną z wielu szans
Zrobić kilka kroków w tył
I złapać najlepszą z wszystkich chwil
Chciałabym móc wrócić tam
Spróbować wykorzystać jedną z wielu szans
Zrobić kilka kroków w tył
I złapać najlepszą z wszystkich chwil