Popek, Kaczmi, Cypis - Hajs trzeba rozyebać tekst piosenki (lyrics)

Dobra dyska, mocna kryska
I Wacusia weź do pyska
Dobre alko, dupy, tańce
W górę łapy pojebańce
Jutra może nie być Bejbe
Pozwól że, dzisiaj wejdę
Mówisz do mnie: "Cypis cham"
Takie jak Ty dobrze znam
Niby grzeczna, coś tam bredzi
Później mi na chuju siedzi
Co tu zgredzi cały przedział?
Do zamknięcia będę siedział
Chce się bawić, jebać smutki
Chce wyjebać wiadro wódki
Chce wyjebać cały proch
Lecieć jak Kamil Stoch

Dzisiaj nie ma przebacz hajs trzeba rozjebać
Kurwy z Roksy jebać jebać i się nie bać
Leci biała mewa barman już polewa
Kurwa z nami śpiewa a jej alfons ziewa

Chlejąca pizda raz dwa trzy
Walę wódkę w oczach łzy
Dzisiaj ostro leję w gardło
Tańczą laski już na stole
Nie ma prądu wszystko siadło
To się dzieje, ja pierdole
Biba gruba, biba w chuj
Cypis, Popek robią gnój dymy tu, dymy tam
Jeden, drugi, trzeci gram
Jeden, drugi, trzeci mach
Kochasz koks? Walisz kwach?
Strach, zadyszka, wszystko gra?
Skołuj kogoś, kto coś ma
Patologia na trzy ryje
Tu się nie śpi, tu się żyje

Dzisiaj nie ma przebacz hajs trzeba rozjebać
Kurwy z Roksy jebać jebać i się nie bać
Leci biała mewa barman już polewa
Kurwa z nami śpiewa a jej alfons ziewa

Nos zapchany, jebać koks
Piję wódkę czwartą noc
Cypis, Kaczmi, Popek nie śpi
Zapraszam wszystkie kurewki
Kuku na muniu, jest już w drodze
Jeje jest już w drodze
Jeje jest już w drodze
Zaraz was dziwki, wyjebie w mordę
Wyjebie w mordę, wy wyjebie w mordę
Biała mewa leci do mnie
Całe Mielno i Kołobrzeg
W mej stodole trzech pojebów
To jest koniec internetu ciach