Popek - I Am (feat. Panika) tekst piosenki (lyrics)
Popek [Paweł Mikołajuw] Legnica, Polska
[Popek - I Am feat. Panika tekst piosenki lyrics]
Ty wszystkie te półki z
Książkami chciałbyś rozkurwić
Gra w drużynie Mistrzów
A nie w drużynie durni
Nie rozumiesz moich rymów i
Dostajesz ślepej furii
Nazywajcie mnie bandziorem, gangsterem
Czy chamem
Idiota nawet nie wiem jaką robi mi reklamę
Kolejna złotą płytę zawieszam na ścianie
Nagrywam to dla fanów, sam jestem swoim fanem
Szaleją hejterzy szaleją krytycy
Popek też szaleje nie przejmuje się niczym
Co powiedzieć mogą ci paralitycy
Żaden nigdy mnie nie pozna
Ani życia na ulicy
Jestem jak księga Lewiatana
Beliala i samego szatana
To są same kity o mnie
Właśnie taka poszyła fama
W imię ojca, syna, ducha ziomek, chwalmy
A jeśli upadnę to zawsze wstanę
Jeszcze odważniej a jeśli upadnę
Kontroluj moje ręce zaradne a jeśli upadnę
Nigdy nie patrz krzywo na mnie
Nigdy nie zgadniesz co w sercu mam na dnie
A ty idź do przodu i o swoje walcz
Nie przejmuj się nikim
Tylko w przyszłość patrz
Wszystko od ciebie zależy o co w życiu grasz
To co nosisz w sercu i co w głowie masz
Nie bój się krytyki tylko swoje rób
A jak nazwa cię nikim
Mas być sobą aż po grób musisz mieć zasady
Wedle reguł grać
Z dala od pogardy z podniesioną głową
A jeśli upadnę to zawsze wstanę
Jeszcze odważniej a jeśli upadnę
Kontroluj moje ręce zaradne a jeśli upadnę
Nigdy nie patrz krzywo na mnie
Nigdy nie zgadniesz co w sercu mam na dnie