Popek, Denis, EW - Miami tekst piosenki (lyrics)

Popek [Paweł Rak] Rzeczpospolita Polska

[Popek, Denis, EW - Miami tekst piosenki lyrics]

Wstawajcie ludzie, obudźcie się
Jest sobota - idźcie zatańczyć
Nie pijcie w domu przez cały dzień
Bo życie ucieka wam przez palce

W domu na kanapie siedzi leń
I wpierdala schabowe popijając smalcem
Zmęczony życiem zawsze wkurwia się
Gdy ja z moja ekipą wybieram się na tańce
Lecę w miasto strasznie zbombarduję się
Z moją bandą cała noc i cały dzień
Lecę w miasto strasznie zbombarduję się
Z moją bandą cała noc i cały dzień

Impreza trwa choć złap ten stan
Gdy wszystko w dupie masz
Jedziemy tak od kilku lat
I nie ma końca brat chyba że hajsu brak

Impreza trwa choć złap ten stan
Gdy wszystko w dupie masz
Jedziemy tak od kilku lat
I nie ma końca brat chyba że hajsu brak

Wchodzę na imprezę i zaczynam tańczyć
Czuje jak wiruje cały świat
Do 6 rano będę tutaj walczył rampamrampampam
Po imprezie do domu martwy
Jutro mnie strasznie będzie męczył kac
To samo życie a nie zakład cmentarny
Żyj pełnią życia ta samo jak ja

Uruchom wyobraźnie
Życie trzeba garściami brać
Siostro bracie nie zmarnujcie tego dnia

Uruchom wyobraźnie
Życie trzeba garściami brać
Siostro bracie nie zmarnujcie tego dnia

Impreza trwa choć złap ten stan
Gdy wszystko w dupie masz
Jedziemy tak od kilku lat
I nie ma końca brat chyba że hajsu brak

Impreza trwa choć złap ten stan
Gdy wszystko w dupie masz
Jedziemy tak od kilku lat
I nie ma końca brat chyba że hajsu brak

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować