Popek, Sobota, Matheo - TOTEM tekst piosenki (lyrics)

Popek [Paweł Rak] Rzeczpospolita Polska

Sobota [Michał Sobolewski]

[Popek, Sobota, Matheo - TOTEM tekst piosenki lyrics]

Kusi diabeł, sądzi Bóg
Gładki marmur, szorstki bruk
Czarna owca, biały kruk
Musisz spłacić dziś swój dług
Kusi diabeł, sądzi Bóg
Gładki marmur, szorstki bruk
Czarna owca, biały kruk
Musisz spłacić dziś swój dług

Depresje, kompleksy wódą leczę
W podarku dwie kreski nagie mieczem
Masz nowe wersety studio
Modle się niestety jaks się skaleczę
Nabieram rozpędu ziom i zwalniam na przemian
Życiowy interwał, to w tym winy domniemam
Mam swoja religię swych bożków i swiętych
Nie wpadnę tu dziś na wigilię jestem zajęty
A ty, jak ty co ty, co z tobą
Mój totem to film nakręcony na wrogość
Na zdrowo nie lubie na biednie nie trawie
Totemów tych wrogość jak nastrojów huśtawek
Namiętność, miłość lojalność, zwycięstwo
Fałsz, zdrada, chciwość, brutalność, kurestwo
Tak przez to wszystko przeliczamy na kwotę
Fury, klamki, dupy, prochy
Który to twój totem? Kusi diabeł, sądzi Bóg
To twój totem gładki marmur, szorstki bruk
To twój totem czarna owca, biały kruk
To twój totem musisz spłacić dziś swój dług
To twój totem totem, totem

Szybki rabunek z kopytem
Tam na kasie twoja matka
Narkoman oddaje strzał zapadła klamka
Ilu ludzi poleci w piach skacząc do szamba
Ile matek utonie w łzach
To jakaś chora jazda

W końcu to zrób demony krzyczą w tobie
Do celach po trupach znów
Biegniecie po swój totem
Na ziemi leży jej mózg co miała w głowie
Chciała odkryć na nowo świat
Już się nie dowie
Ta historia która miała miejsce
Wydarzy si e na pewno jeszcze niejeden raz
Każdy się modli o swoje szczęście
Jedne chce miłość a drugi hajs
Dobro zło, nienawiść przyjaźń
Chciwość strach uśmiech na ryjach
Zakochaj się w życiu albo zacznij zabijać
Ale pamiętaj żyje się tylko raz

Czego byś nie zrobił jak bardzo byś chciał
Żaby móc korzystać z darów życia
Tak zawsze będzie slepy strzał
Bo ślepy los jest z nami nie od dzisiaj
Zadaj swoich bogów tam
Mówię ci to ja totem za życia
Zanim staniesz u nieba bram
Najpierw cie synu rozliczy ulica

Kusi diabeł, sądzi Bóg to twój totem
Gładki marmur, szorstki bruk to twój totem
Czarna owca, biały kruk to twój totem
Musisz spłacić dziś swój dług to twój totem
Totem, totem

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować