Przyłu, VNM - Zajebałem Hip-Hop tekst piosenki (lyrics)
Przyłu
[Przyłu, VNM - Zajebałem Hip-Hop tekst piosenki lyrics]
Okej, yo
Bardzo nie chcę przeklinać
Ale to, co się wyczynia, to nie moja wina
Zajebałem hip-hop, jak przystało na murzyna
Ty weź się nie spinaj
Weź się nie wychylylaj, biatch
(okej) bardzo nie chcę przeklinać (nie, nie)
Ale to, co się wyczynia, to nie moja wina
Zajebałem hip-hop, jak przystało na murzyna
Ty weź się nie spinaj
(prrr) , wyjmij z dupy kija
Walę w banię, jak Rakija
Niedaleko jabłko od jabłoni - jak i tata
Tak tak i ja robię rapy, mi to i im nie mija
Pan Miyagi mnie nauczył
Jak się napierdala klin w ryja
Eminem nauczył, jak się klei wersy
Choć nie mogę wyzbyć się wrażenia
- łatwiej jest w angielskim
I nie mogę nażreć się podziemia
Jak wpierdalam mainstream
A nie mam zasięgów
Bo mi wpierdoliłeś wszystkie kreski (skończ)
Płonie joint, leją Henny
To prawdziwy hip-hop, hieny
Mam Wam przetłumaczyć te litery?
Wiem, komu nie trzeba, no na pewno nie mi
Widzą ślepi, słyszą głusi, krzyczą niemi (że)
Bardzo nie chcę przeklinać
Ale to, co się wyczynia, to nie moja wina
Zajebałem hip-hop, jak przystało na murzyna
Ty weź się nie spinaj
Weź się nie wychylylaj, biatch
(okej) bardzo nie chcę przeklinać (nie, nie)
Ale to, co się wyczynia, to nie moja wina
Zajebałem hip-hop, jak przystało na murzyna
Ty weź się nie spinaj
Mierzyć kutaka chcą łaki tu znów
W rapie mam dłuższego, niż 99
9% i właśnie go kładę na stół
Uwaga, stół aż jęknął, chuj zadał mu ból
Z wrażenia piszczą te damy, jak whoo
Z JBL'a jazzik napierdala z rana
Ostatnio mniej, kurwa, rapu słucham
Niż Barack Obama to zakurwia monotonią flow
Man, I can't stand this shit, I
Know you too, jak Bono, yo
Jednoręki bandyta - moja druga ksywa
Kciuka kładzie se na ekranie iPhone'a
Floty mu przybywa i nie robię nic innego
Skillsy to istne fuego
Życie słodkie, jak Kinder Bueno
Mimo że nie po drodze mi ze sceną
Bardzo nie chcę przeklinać
Ale to, co się wyczynia, to nie moja wina
Zajebałem hip-hop, jak przystało na murzyna
Ty weź się nie spinaj
Weź się nie wychylylaj, biatch
(okej) bardzo nie chcę przeklinać (nie, nie)
Ale to, co się wyczynia, to nie moja wina
Zajebałem hip-hop, jak przystało na murzyna
Ty weź się nie spinaj
(prrr) , wyjmij z dupy kija