Pyskaty - Suki Wolą Chamów tekst piosenki (lyrics)

[Pyskaty - Suki Wolą Chamów tekst piosenki lyrics]

Nie chcę już wychodzić z cienia
Wolę trzymać głowę w chmurach
Ten wers to żaden MasterMind, Hikaru Nakamura
Dziś daję nura w kaptur
Chroni mnie od gapiów
Którzy mówią zmarnowałeś to bzdura
Dziś pierdolę fanów
Nie sprawdzam nawet kurwa maili
Zawsze chciałem mieć flotę i być
Cool jak Jay Z
Póki co jestem cool jak Swayze
Biały i sztywny nie żaden dirty dancing
Żaden czarnuch z dzielni
To proste, nie Cadillac, mam auto panny
To nie skromność sztuki wciąż
Mówią jesteś fajny
Gdybym grał koncerty słyszałbym to częściej
Lecz nie potrzebuję do szczęścia
Tych lajków na fejsie

Choć czasem opadają ręce (suki wolą chamów)


Wciąż chcą więcej i więcej (suki wolą chamów)
Uważaj gdzie lokujesz serce
(suki wolą chamów)
(suki wolą chamów, suki wolą chamów)

Kariera nie chciała ślubu
Czasem się wkurwiam jak Małolat
Jakbym nie dał zdrowia i poświęcił
Jej za mało lat
Suki wolą chamów, grubo się ceni świat
Nie miałem mocy, by się przebić, za mało wad
Za mało swagu, za mało cool, mało śniegu
Wciąż za mało kul i pogrzebów
Aptaun nie miało szans Pewien szczegół
Wciąż różni tych wytrawnych
Sprzedawców od kolegów (cena)
I chuj, że muszę tyrać jak osioł
Wiesz, czasem to nie złoto to mosiądz
Choć świeci się jak psu jajca
Sprawdź czy to nie bajka
Psie na baby każda suka to łajza

Choć czasem opadają ręce (suki wolą chamów)
Wciąż chcą więcej i więcej (suki wolą chamów)
Uważaj gdzie lokujesz serce
(suki wolą chamów)
(suki wolą chamów, suki wolą chamów)

No tak kiedy sztuka mówi
Że już jej się nudzi (to znak)
Wtedy zamiast buzi dostajesz po buzi
(to fakt)
Lepiej puścić i tak nie wyjdzie na ludzi
(ooo tak)

To dla wszystkich którzy postawili
Na mnie krzyżyk
Czy ja wyglądam jak prezydent elekt
Maradona czy ojciec Rydzyk?
To nie jest synek totolotek
Byś mnie skreślał to nie cyfry sprawiły
Że dzisiaj mogę nosić wszechświat
I to nie rap, to nie rap, klipy, styl
To nie to sprawia
Że dziś wożę się jak skurwysyn
I nawet gdy dziś świat przechodzi koło mnie
Jutro ktoś powie geniusz, wtedy kurwa wiedz
Że to o mnie

Choć czasem opadają ręce (suki wolą chamów)
Wciąż chcą więcej i więcej (suki wolą chamów)
Uważaj gdzie lokujesz serce
(suki wolą chamów)
(suki wolą chamów, suki wolą chamów)

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować