Rafi - Dobrze to pamiętam tekst piosenki (lyrics)

[Rafi - Dobrze to pamiętam tekst piosenki lyrics]

Tak było jeszcze jakiś czas temu
Dopóki nie podłączyliśmy się do systemu
Nie było insta, face'a, maili ani memów
Nikt nic nie narzucał żyło się po swojemu
Nie było problemu (ej) jesteś w błędzie
One były, będą, są zawsze i wszędzie
Trzeba je tylko omijać lub zwalczać
Lub olać za pomocą środkowego palca
Było beztrosko i przez to Bosko
Gdy myślało się tylko o zabawie non-stop
Słychać było chichot
Gdy się biegło na boicho
Tam za to grało się i często, i ostro
Do chaty szybka kiwka
Matka wściekła, bo bo znów zdarte kolana
Krew po łydkach ciekła
Teraz z komputerem w kontakcie bliskim
Możesz dostać hemoroidy lub odciski

A ja dobrze to pamiętam
Jazda na rowerze i wiraże na zakrętach
(jaka) jaka morda uśmiechnięta
No bo za dzieciaka miało
Się prawie codziennie święta
Bo dobrze to pamiętam
Jazda na rowerze i wiraże na zakrętach
(jaka) jaka morda uśmiechnięta
No, bo za dzieciaka miało
Się prawie codziennie święta

Muszę ci powiedzieć, że mam powody wszelkie
By czuć do dzieciństwa sentymenty wielkie
Gdy na lekcjach wykurzało się nauczycielkę
A po lekcjach, grało się w butelkę
Było pięknie za dzieciaka
Na podwórku cała paka
Zbierała się obok trzepaka
I robiła sobie jaja na ulicy
Czyli poznańska ławka
Na Łazarskiej dzielnicy
Jeszcze nie rozpoczął się za sianem pościg
Jeszcze nieobdarci z niewinności
Dopiero pierwsze znajomości i miłości
A dorośli, co mogli wiedzieć o życiu (co?)
No bo kto jak nie my
(wtedy był pewny) że spełnia się sny
(jak u Królewny)
Nie wiesz tego czy (to był błąd)
Przecież by spełnić sny, tak niewiele trzeba
Zbyt

A ja dobrze to pamiętam
Jazda na rowerze i wiraże na zakrętach
(jaka) jaka morda uśmiechnięta
No bo za dzieciaka miało
Się prawie codziennie święta
Bo dobrze to pamiętam
Jazda na rowerze i wiraże na zakrętach
(jaka) jaka morda uśmiechnięta
No, bo za dzieciaka miało
Się prawie codziennie święta

Nowe twarze, nazwiska, ksywy, imiona
Na podwórku i na boiskach, zbita piona
Teraz Messi, kiedyś na plecach Maradona
I to uczucie, że nikt nas w piłę nie pokona
Bo to jest pocztówka z przeszłości
Powiem wam
Że do teraz przetrwały niektóre znajomości
Nadal mam kontakt z Sebą Okrasem
Zresztą pozdrawiam całą moją byłą klasę!

A ja dobrze to pamiętam
Jazda na rowerze i wiraże na zakrętach
(jaka) jaka morda uśmiechnięta
No bo za dzieciaka miało
Się prawie codziennie święta
Bo dobrze to pamiętam
Jazda na rowerze i wiraże na zakrętach
(jaka) jaka morda uśmiechnięta
No, bo za dzieciaka miało
Się prawie codziennie święta

A ja dobrze to pamiętam
Jazda na rowerze i wiraże na zakrętach
(jaka) jaka morda uśmiechnięta
No bo za dzieciaka miało
Się prawie codziennie święta
Bo dobrze to pamiętam
Jazda na rowerze i wiraże na zakrętach
(jaka) jaka morda uśmiechnięta
No, bo za dzieciaka miało
Się prawie codziennie święta

A ja dobrze to pamiętam
Jazda na rowerze i wiraże na zakrętach
(jaka) jaka morda uśmiechnięta
No bo za dzieciaka miało
Się prawie codziennie święta
Bo dobrze to pamiętam
Jazda na rowerze i wiraże na zakrętach
(jaka) jaka morda uśmiechnięta
No, bo za dzieciaka miało
Się prawie codziennie święta

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować