Rafi - Między jednym buchem, a drugim buchem tekst piosenki (lyrics)

[Rafi - Między jednym buchem, a drugim buchem tekst piosenki lyrics]

Między jednym uchem, a drugim uchem
Jest głowa, ja tu siedzę i kieruje ruchem
Dopóki słuchasz mnie i
Częstujesz głowę buchem
Ja będę w niej, nie ciałem, ale duchem

Między jednym uchem, a drugim uchem
Jest głowa, ja tu siedzę i kieruje ruchem
Dopóki słuchasz mnie i częstujesz
Głowę buchem
Ja będę w niej, nie ciałem, ale duchem

Dobra spizgusie, otwiera się furtka
Jestem już w środku, więc na wieszak kurtka
Tak białasku, teraz jestem w twojej głowie
I masz przemyśleć to co Rafi tobie powie
A więc na środku podwórka z rozrywki powtórka
Więc zapraszam do mojego biurka
Nie możesz mnie wydymać
Ja nie jestem wiewiórka
I doskonale wiem do czego służy laski dziurka


Zaczynamy, marihuana jest dla ludzi
Bo nikt dla kogoś innego aż
Tak by się nie trudził
Żeby zrobić coś takiego
O czym piszą teraz sławy
O czym robi się filmy, co
To wszystko dla zabawy?
Nie kuzynie, natura była tak łaskawa
Że na osłodę życia przed nami wyrosła trawa
I zaczęła się zabawa i zaczęły się kłopoty
Bo wszyscy zaczęli w tym
Węszyć jakiś podstęp złoty
A to wszystko ploty, bo od ośmiu lat smażę
I sram na wszystko inne, że się tak wyrażę
Przypal, bo chyba dawno nie przypalałeś
Trochę tutaj nudno, swoją głowę zaniedbałeś?
Nie wkręcę się, bo dostanę tutaj kręćka
Posłuchaj refrenu i najlepiej nic nie mów
W tej części usłyszysz parę
Słów ze środka głowy
No dobra, jesteś gotowy?

Między jednym uchem, a drugim uchem
Jest głowa, ja tu siedzę i kieruje ruchem
Dopóki słuchasz mnie i
Częstujesz głowę buchem
Ja będę w niej, nie ciałem, ale duchem

Między jednym uchem, a drugim uchem
Jest głowa, ja tu siedzę i kieruje ruchem
Dopóki słuchasz mnie i
Częstujesz głowę buchem
Ja będę w niej, nie ciałem, ale duchem

Wielka luta, duka jak u szyksa pluta
Jak trąba mamuta, nie umiesz nawijać?
Boruta tam ciągnie tobie druta
Jakaś dziwka zepsuta
My mamy zielone, więc chodź tutaj
Jestem w twojej głowie
Więc musisz mnie słuchać
Szeptam ci zielone przykazania do ucha
Skrucha mile widziana
Przed tobą zielona ściana i życiowa zmiana
Musisz ją przeskoczyć, żeby do mnie wkroczyć
Bo za łatwo można zajebiste rzeczy przeoczyć
Jestem w twojej głowie
Więc wiem o czym myślisz i myślisz
Że mogłeś sobie przecież lufę przeczyścić
Pamiętaj laska będzie siedzieć
W każdym rzędzie
A ganja tylko raz w twoim życiu będzie
A jak będzie to na zawsze
Możesz powiedzieć to lasce
Bo po co później masz przez
Całe życie chodzić w masce?
Straszne takie życie, wiem coś o tym
Nie pozwól z siebie zrobić idioty
Królu złoty, moje rady ci pomogą
Pójść przez życie zajebistą zieloną drogą

Między jednym uchem, a drugim uchem
Jest głowa, ja tu siedzę i kieruje ruchem
Dopóki słuchasz mnie i
Częstujesz głowę buchem
Ja będę w niej, nie ciałem, ale duchem

Między jednym uchem, a drugim uchem
Jest głowa, ja tu siedzę i kieruje ruchem
Dopóki słuchasz mnie i
Częstujesz głowę buchem
Ja będę w niej, nie ciałem, ale duchem

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować