Rest Dixon37, Pietras - Odpowiedzialność tekst piosenki (lyrics)

[Rest Dixon37, Pietras - Odpowiedzialność tekst piosenki lyrics]

Znów kręcę bata, wkurwienie osiąga zenit
Mijają sobie lata, nie potrafię tego zmienić
Powiedz mi, co mam zrobić, by odciążyć mamę
Mam kraść, ciągle szponcić
Czy latać z tematem?
Brat bratu bratem, dziękuję ci braciszku
Że ze wszystkim damy radę
Razem silniejsi niż trzystu
Gdyby nie on, nie miałbym męskiego wzorca
Dziękuję ci za wszystko
Że zastąpiłeś ojca mi
On poszedł w pizdu, to było dla mnie trudne
Zamienił mnie i matkę na jakąś młodą kurwę
Kiedyś łeb mu urwę, niech wie co o nim sadzę
Bo najpierw są wartości
A później są pieniądze
Dziś dużo więcej widzę, to czas
By się obudzić by pożyć trochę lepiej
Musisz dzieciak łapy brudzić
Możesz wystrzelić do góry, albo zostać z tyłu
Niestety, na niektóre sprawy po
Prostu nie masz wpływu

Odpowiedzialność, odpowiedzialność
Wiesz, że jak narozrabiasz
Potem musisz to ogarnąć
Odpowiedzialny masz być, bo kto jak nie ty
Za dużo do stracenia masz, żeby zejść na psy
Odpowiedzialność, odpowiedzialność
Wiesz, że jak narozrabiasz
Potem musisz to ogarnąć
Odpowiedzialny masz być, bo kto jak nie ty
Za dużo do stracenia masz, żeby zejść na psy

To kolejnych parę wersów, wciąż tym żyję
Tak tu jest życia smak już dobrze znam
Biorę dziś mały kęs
Chociaż nieraz chciałem się tu
Nawpierdalać w minut pięć
Wszytko dużo, szybko, no bo zawsze było mało
Chuj w dekalog
Ważne tylko dziś i tu, ziomków miałem stu
Nikt nie myślał o korzyściach, rap z boiska
Ale cóż czy to czas, czy to hajs
Czy po prostu taki life
Prawda, fałsz, kłamstwo w twarz, trzeba pruć
Jeśli smród
Już czujesz, to znaczy, że coś tu gnije
Dzisiaj szczerze to na jednej
Ręce liczę dobre ryje
I przepraszam, bo sam wiem
Też potrafię i krzywdziłem
Parę blizn sam tu noszę, są prawdziwe
Tamte dni, wrócić do nich dziś to niemożliwe
Z drugiej strony dzięki temu
Szybko się uczyłem
Kto kim jest, co jest tłem, że nic na siłę
Wciąż pamiętam czyim synem jestem, byłem

Odpowiedzialność, odpowiedzialność
Wiesz, że jak narozrabiasz
Potem musisz to ogarnąć
Odpowiedzialny masz być, bo kto jak nie ty
Za dużo do stracenia masz, żeby zejść na psy
Odpowiedzialność, odpowiedzialność
Wiesz, że jak narozrabiasz
Potem musisz to ogarnąć
Odpowiedzialny masz być, bo kto jak nie ty
Za dużo do stracenia masz, żeby zejść na psy

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować