Rover - Nienasycenie tekst piosenki (lyrics)

[Rover - Nienasycenie tekst piosenki lyrics]

Stworzyłem coś więcej, niż własny wizerunek
I patrzę na świat jak na słońca łunę
Codziennie z tym samym zachwytem jak czubek
I uwierz, że nie jesteśmy kubek w kubek
Pewnie nie spotkam kobiety jak ja
I nie chodzi, żeby tańczyła jak zagram
Rozpalam jej serce, lecz dusza jest martwa
I o czym mamy gadać, oparte na faktach
Proszę Cię, rutyna sprawia ból
Ja jutro chcę być tam, a dzisiaj tu
Nie dźwignę całości to łamię na pół
Poznaję, dostaję w końcu podli czy kurs
Sam Bóg i jego świta
I może wyjdzie tyle samo co na taryfach
Ktoś pytał? Tak jak Miłosz, nadal łaknę
Wolności, miłości, radości i zmartwień

Gdzie jest to, czego naprawdę pragnę? Co?!
To, czego naprawdę pragnę! Co!?
To, czego naprawdę pragnę
Naprawdę pragnę, naprawdę pragnę!

Mam do taty żal, że mój autorytet
To postać z kreskówki, a nie nauczyciel
Fakt faktem, że dzisiaj zmieniło mi się
Co nie zmienia faktu, że sam idę przez życie
W ciągłym nieupojeniu, nienasyceniu
Raczej ze złością na siebie a nie do systemu
Rozumiem, że na pesymizm nie ma serum
Stąd wykorzystam życie zanim
Zabierze je demiurg
Ja chcę brać brat, chwilę brzydkie i piękne
I prosić Boga, żeby dawał więcej
Na końcu drogi zrobimy rozbrat
I w ogólnym rozrachunku oddzielimy
Zło od dobra
Pewnie wyjdzie kilka literackich postaw
I między nami kilka różnic po sądach
Będę jednym z tych co pili dzień do dna
I zostawili wspomnień ołtarz

Gdzie jest to, czego naprawdę pragnę? Co?!
To, czego naprawdę pragnę! Co!?
To, czego naprawdę pragnę
Naprawdę pragnę, naprawdę pragnę!

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować