Rover - Życie na później tekst piosenki (lyrics)

[Rover - Życie na później tekst piosenki lyrics]

Budzę się nagi bez logo na bluzie
Z muzyką w furze, bez planów na później
Lekki, jak powietrze
Waga problemów - Cruiser
Boże, jeśli mnie słyszysz
Odstaw mi życie na później

Znów tak bardzo wyjebane mam w ciebie i w nas
Jak w żyto za każdy koncert
Pytasz kim jestem, gdy zostaję sam
I czemu znoszę problemy ludzi
Jak wyblakłą odzież
Dziś za nic mam, co Bóg daje nam na start
Więc w pożyczonym aucie wciskam gaz w podłogę
Patrzę na szybę, obok widzę swoją twarz
I oddycham lekko
Jakbym zsunął głaz na własnym grobie
Opuszczam dach, kartki pali deszcz igieł
Że szukałem w nich prawdy zabrzmi nieuczciwie
Skazany na rap jak na Shawshank Tim Robbins
Ale nigdy skazany na czas


Jak dróżnik czy dzwonnik
Jestem wolny, pogodzony z mimiką godzin
Koła auta ledwie trzymają się drogi
W końcu puściłem myśli bez żadnej kontroli
A po stygmatach został tylko
Slad obcietych dłoni

Budzę się nagi bez logo na bluzie
Z muzyką w furze, bez planów na później
Lekki, jak powietrze
Waga problemów - Cruiser
Boże, jeśli mnie słyszysz
Odstaw mi życie na później

Dostałem list, który zaczynasz od słów
Że żyjesz
Ponoć dzięki wersom, które są na płycie
Nagrałem kilka rzewnych tracków
Przewróciłem kilka liter
Przypadek sprawił, że jestem muzykiem
Dlatego pije hektolitry wody co weekend
A perfumy kobiet wypełniają tlen
I jeśli kazałbyś mi wybrać inne życie
To niech spłonę w ogniu
Co trawi korony drzew
Są też takie dni jak ten
Gdy czuje się jak szyper
I płynę jak przez sen - byle gdzie
Wtedy w lusterku auta widzę
Wstecz kilka zdjęć
Gonie marzenia, jak słońce we mgle
Bóg nie zdradzi miejsc dokąd idę
Choć znakiem krzyża poprzedziłem każde
Swoje wejście na scenę
Przypadek sprawił, że jestem muzykiem
A kilka osób stara się zrozumieć
Co chcę powiedzieć

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować