Skor - Lećmy tekst piosenki (lyrics)

[Skor - Lećmy tekst piosenki lyrics]

I znowu jestem tu
A przede mną tylko przepaść
Podbiegasz mówisz stój, błagasz bym poczekał
Ty jedna rozumiesz mój ból, a więc czekam
Tylko z tobą mogę czuć
Tylko tobie chcę przyrzekać
I chociaż każda z dróg kończyła
Się w tym punkcie to mówię o tym dumnie
Bo czułem cię wokół mnie
I dobrze wiesz gdzie pójdę
A ja wiem że pójdziesz za mną
I jeszcze raz otul mnie
Chodź upadajmy na dno
I robię krok, i widzę światło
Niosą mnie twe skrzydła
I chyba wygram z przeznaczeniem
Pierwszy raz z nim wygram
Ta noc pełna wyzwań
Błagam nieś mnie w przestworza
Drogę rozświetla zorza
Moje serce wznieca pożar


I widzę te bezdroża, godzinami ludzi na nich
Idą struci marzeniami bo im
Los nie skróci granic
I to wróci do nich zanim
Znowu staną nad przepaścią
Nie skoczą w otchłań za nic
Bo boją się że upadną

A my lećmy
Niech błękit zostanie naszym domem
Lećmy, odrzućmy lęki w walce z nieboskłonem
Lećmy, jeszcze wyżej w to co nieskończone
Błagam nie puszczaj mej ręki kiedy
Razem z tobą płonę a my lećmy
Niech błękit zostanie naszym domem
Lećmy, odrzućmy lęki w walce z nieboskłonem
Lećmy, jeszcze wyżej w to co nieskończone
Błagam nie puszczaj mej ręki kiedy
Razem z tobą płonę

Teraz ja czuję Twój ból
Czuję jak z sił opadasz
Jak odpada każde z piór i
Jak słońce nas zdradza
I zaczynam upadać, oboje wpadamy w bezwład
Musimy to przetrwać
Choć znowu muszę przegrać
Ta noc była tak piękna
I wiodła nas natchnieniem
Więc tulę cię do serca, nim uderzymy w ziemię
I odrzucam zwątpienie
Nasze ciała tną powietrze i upadamy
Rozbijamy się w tym świecie przekleństw
I czuję ból jak nigdy jeszcze
Nie mogę się ruszyć niebo płacze deszczem
Ty leżysz jakby bez duszy
I próbuję się zmusić i mimo bólu powstaję
I klęczę nad twym ciałem
Całując twe usta stale
I czuję jak oddajesz pocałunek, bije serce
Chwytasz moją rękę
Znowu w nocy jest tak pięknie
Znów chcemy więcej stajemy na krawędzi
Lećmy, nie możemy dać słońcu zwyciężyć

A my lećmy
Niech błękit zostanie naszym domem
Lećmy, odrzućmy lęki w walce z nieboskłonem
Lećmy, jeszcze wyżej w to co nieskończone
Błagam nie puszczaj mej ręki kiedy
Razem z tobą płonę a my lećmy
Niech błękit zostanie naszym domem
Lećmy, odrzućmy lęki w walce z nieboskłonem
Lećmy, jeszcze wyżej w to co nieskończone
Błagam nie puszczaj mej ręki kiedy
Razem z tobą płonę

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować