Skor, Anna Szen - Marazm tekst piosenki (lyrics)

[Skor, Anna Szen - Marazm tekst piosenki lyrics]

Kiedy znów opadną liście zimnej
Nocy mi się przyśnisz
Po cichu do mnie przyjdziesz ubrana
Tylko w pozorny wstyd
Błysną magicznie nasze skrzydła, nasze iskry
Smutek we mnie zniknie
Dziadek czas nawlecze wspomnień nić
Świecie nie mów do mnie nic
Drzwi zamknięte na kluczyk
Nadzieja spokojnie śpi
Wiem chciałbyś ją udusić
Byłem głupi, jestem głupi
Umrę głupi tu jak but
Wypiłem tyle trucizn nadal
Nie przestałem czuć
Proszę wróć choć na moment
Na sekundy człowiek
Przetnijmy się na drodze
My skazani na upadek
Gdzie ludzkość żąda świadectw
Ja masz tylko przeczucie


Że nas już nie naprawdę
Bo ty zapragnęłaś uciec
A ja wrócę tu na chwilę
W mej przeklętej koszuli
Pobiegnę po drabinie
Aby znowu się znieczulić
W stukocie klawiatury odnajdę ten niby sens
I skryję mój altruizm
Choć już dobrze dzisiaj wiem że

Straciłem czas, to był głupi marazm
Twoich małych łez nie wypiję za nas
Mogę cierpieć, lecz po co cofać się, wstecz
Straciłem czas, to był głupi marazm
Twoich małych łez nie wypiję za nas
Mogę cierpieć, lecz po co cofać się, wstecz

Kiedy wokół znów opadną liście
A ciało przeniknie ten chłodny wiatr
Zmęczone serce zabije szybciej
Znowu zatrzyma się ponury świat
Znowu nie dadzą mi te klątwy spać, strach
Przepowiednie i splątane sny
Bo jutro ma tyle palących spraw
Nowych strategii na tożsame dni
A ja znowu muszę w ten zamęt iść
Stary labirynt ma zawsze dwie drogi
Chciałem mieć tylko parę chwil
By swoją psychę pozbierać z podłogi
Dzisiaj już chyba ja jestem gotowy
I chyba najwyższa pora przywyknąć
Sekwencje życia – kołyski, groby
Mówi się: "Trudno, tak wyszło"
To nie nadzieja to zwykła
Naiwność choć mógłbym przysiąc
Że znowu mnie wołasz
Nie chcę już słuchać jak milkną emocje
Gdy znowu muszę siebie pokonać
Tajemne ukryte w słowach choć pewnie pomyślą
Że to ckliwy kicz
Niech myślą co chcą, to moja droga
Moje wszystko i moje nic
Nie pora już jak pojeb pić
Powielać cudze błędy jak kalka
Śnię dopóki coś się śni
Bo życie to nie tylko walka
Nadzieja bywa uparta
Lecz czasem coś musi w nas pęknąć
Czasem za dużo światła sprawia
Że zwycięża ciemność

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować