Solar, Eripe - xD tekst piosenki (lyrics)
[Solar, Eripe - xD tekst piosenki lyrics]
Spuszczają gówno w każdy kanał
Rapery wcale nie lepsze
Grają na tych samych padach
Mądrzą się gnojki, każdy ekspert
Każdy w kurwę wie
A po premierze Skepta nagle był
W top piątce Google Trends
Dla nich wziąć instrumental to coś ukraść
Nigga please
Nie trzeba wiedzieć wszystkiego
Lecz trochę lipa nic nikt nie gada o muzyce
Komentarze bełkot z pizdy
Pójdzie fala i to samo nagle twierdzą wszyscy
Małe chujki skomlą w szafach
Kombinują jak nie być na zero
Łatwo wytknąć młody fanbase
Kiedy nie ma się żadnego
Twoje wersy spamrap
Nie marnuj mi czasu synek proszę
Mało go przez życie w trasie, życie w studiu
Bycie bossem twoja muza
Płyta totalnie mi to nie odpowiada
Nie ślij dema, przestań dukać
Od nas się odpierdol, nara
Więcej wytwórni niż słuchaczy
Każda chuja warta dla mnie jesteś elementem
A to moja układanka
Każda łajza chce coś znaczyć
Jakoś też kształtować scenę
A maks, na co ich stać
To kurwa zminusować ci premierę
To moja układanka sB Maffija
Poważny raper ze mnie
Choć jak cham się trochę czuję
No bo nie mam w
Każdym wersie "przepraszam, proszę
Dziękuję"
Jebać tę kulturę, lapsom tu przekaż jasno
Że po ich trackach każdy tu beka na głos
Myślą, że mogą wszystko mieć hajsy, prestiż
Fame bo słyszeli
Że nawet Rudy Gay może grać w NBA
A chuj z nimi, dopóki ja się bawię nieźle
Wiesz, kiedy się bawię najlepiej?
Weź tę banię lejże
Każdy tu jest unikatem, wszyscy tacy sami
Skamlą o atencję, żeby ich nie unikali
Fani nie lepsi, co drugi najmądrzejszy
Chyba zacznę im wysyłać zwrotki do korekty
Czytam komentarze
To nie rusza mnie praktycznie
A patrzę na wasze twarze
To się wzruszam autentycznie i piszę
A kolejny track będzie miał smutny wydźwięk
Bo widzę martwych ludzi jak ten
Dzieciak w Szóstym Zmyśle
Każda łajza chce coś znaczyć
Jakoś też kształtować scenę
A maks, na co ich stać
To kurwa zminusować ci premierę
- Ty, Karol - No?
- Dawaj nie wyślemy Eldo płyty Bedoesa
- Bomba