Solar - Haha tekst piosenki (lyrics)
[Solar - Haha tekst piosenki lyrics]
Tu nic nigdy nie jest w banku
To nie Marek Konrad
Słucham, co piszczy w duszy od lat
Nie wiem, co pisze duży format
Będziesz bezpieczny jak się zmienisz
W duży odblask nie wyróżniaj się za mocno
Albo idź w poboczach
Musisz być inny i taki sam
Żeby zdobyć poklask
Balansuj, balansuj w swych krokach!
Wbiłem na backstage, jebie zgnilizną
Toksyczna przeszłość wysącza się starą blizną
Jakoś nad tym przejdę
Lecz kałuża ciągle rośnie
Czasem to przysypie piachem
To jest chociaż chwilę prościej
Wszędzie jebie szlugami i
Jest zapchane ludźmi
Biorę oddech i czuję, że się zassaje w próżni
Trąca mnie jakaś postać, mówi
Żebym poszedł za nią
Biorę ją za rękę i idziemy
Co by się nie działo
Przez piekło i chore rozkosze
A w reżyserii Gaspar Noé
Ona znika gdzieś za rogiem, a ja wracam tam
Kolega alkoholik wali browar sam na raz
Euforia, zawiść, seks
Zdrada w mojej kacie dań haha, haha!
Cały mój anturaż
Zamawiam wszystko i wychodzę bez płacenia
Lecą wszystkie oczy na mnie piękna scena
Właśnie pękło mi naczyńko w oku
Akurat patrzyłem, co tam u wrogów
Bił z tego ten niepokojący spokój
Tak jej zjadłem gigabajt z hotspotu
Tak nam minęła już druga karafka
Z stolika obok wypadła notatka
Więc ją wbijam szybko w Evernote
Jesteś moja nie uciekniesz stąd
Mamy wszystko przegadane, tak mi się wydaje
A jednak masz czym zaskakiwać dalej
Ciekawe co u Ciebie na ekranie
Jak zapytam i tak trochę skłamiesz
Byłem twoim rapującym kumplem
Jesteś moim brakującym puzzlem
Ślepym trafem, znalezionym w pustce albo nie
Rozpaliliśmy ten ogień natarcia
Zbudowaliśmy fortecę na kłamstwach
To jak Blackjack na liczonych kartach
Ale nic nie ma na kamerach, nasz fart
Bliskość przy bólu łączy
Nie każmy sobie kłamać pozwólmy, by być sobą
Dajmy kawałek świata, haha!
I tak wszyscy skończymy na
Już nie bądź taka zimna, płynę jak lodołamacz