Solar, Białas - Banały tekst piosenki (lyrics)

Mateusz Karaś

[Solar, Białas - Banały tekst piosenki lyrics]

Siemano! Wiecie jak nazywa się
Najpiękniejszy most świata? Most beautiful!

Też kiedyś myślałem
Że szczyt jest nie dla mnie
Wpajano przetrwanie, nie życie bez barier!
I może zaznaczę, że wszystko co miałem
To w błocie, najacze
Pamiętam, że chodzę majaczę
O tym ile pęgi zrobię na rapie
A te żyjące bez marzeń pajace
Mówili, że jedynie zdrowie tam stracę
Myśląc o przyszłości było mi smutno
Dziś kocham to, ze nie wiem co będzie jutro
Olejmy jutro kochanie na próżno czekanie co
Ma nigdy nie nadejść
Hola, jako małolat zwiedziałem boja żeby
Zaprawić się w bojach
A jedyny cel mój – to bycie tak dobrym
Że by nigdy nie mogli mnie zignorować
To moja droga zarywam noc znów
Bo rzeczywistość jest lepsza od snów
A nawet jeśli zamęczy mnie tu
To biorę plecak i fru!
Tu nic nie przychodzi od
Razu jak przelewy natychmiastowe
Kiedy chcesz skończyć -
Pamiętaj dlaczego zacząłeś

Więc, dlaczego zacząłeś?
Jak nie możesz latać to biegnij
Jak nie możesz biegać to idź
Jak nie możesz iść to się czołgaj
Tak ciężka jest droga na szczyt
A ludzi tak wielu się woli od
Celu z oddalać zamiast robić krok
Pierdole ich bo mam za duży iloraz ziom
Żeby podzielić ich los
Jak nie możesz latać to biegnij
Jak nie możesz biegać to idź
Jak nie możesz iść to się czołgaj
Tak ciężka jest droga na szczyt
A ludzi tak wielu się woli od
Celu z oddalać zamiast robić krok
Pierdole ich bo mam za duży iloraz ziom
Żeby podzielić ich los

Uważasz ze każdy ma więcej perspektyw
Mylą cię pozory np jak ty
Słuchacze myślą ze bez
Przerwy chodzę wkurwiony, bo lecę jak zły
Ja się nie wożę jak myślę o sobie
Za dobrze to tylko, by nie mieć depresji
A jak myślę o sobie źle
To tylko po to ziom by być lepszym
To takie mentalne imadło
Niby banały, a zobacz ile nam dały
Od podziemnych bibek, mandali
Aż po Stage Divingi przez pełne hangary
Fruwamy to lata pracy bez żadnych perspektyw
Tylko ta pasją to pewnik
A Ty ziomek ściągnij VST jeżeli
Od razu chcesz widzieć efekty
Ja jak się cofam to jedyne
Po to żeby rozbieg wziąć
Ja czuje zapach możliwość z rana
Oni – jak Voldemort
Powolny progres jest lepszy jak jego brak!
Więc ruszaj dupę i działaj
Dostałeś receptę na szczęście
I marudzisz jeszcze coś
Ze nie jest refundowana?

Jak nie możesz latać to biegnij
Jak nie możesz biegać, to idź
Jak nie możesz iść to się czołgaj
Tak ciężka jest droga na szczyt
A ludzi tak wielu się woli od
Celu z oddalać zamiast robić krok
Pierdole ich bo mam za duży iloraz ziom
Żeby podzielić ich los
Jak nie możesz latać to biegnij
Jak nie możesz biegać, to idź
Jak nie możesz iść to się czołgaj
Tak ciężka jest droga na szczyt
A ludzi tak wielu się woli od
Celu z oddalać zamiast robić krok
Pierdole ich bo mam za duży iloraz ziom
Żeby podzielić ich los

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować