Solar, Białas - Puste ławki tekst piosenki (lyrics)
Białas [Mateusz Karaś] Teresinie, Polska 🇵🇱
[Solar, Białas - Puste ławki tekst piosenki lyrics]
Ty chyba nie wziąłeś pod uwagę tego szczegółu
Pamiętam jak było, jak jest i jak miało być
Ty pewnie nie pamiętasz no to przypomnę Ci
Wszyscy trzymali się razem
Wszyscy mówili dużo
A dziś jak się widzą po prostu nic nie mówią
Chęć posiadania zabrała im umysły
We mnie też to jest ale
Nie przesadzam jak wszyscy
Ziomka przewale jak będzie biegł pod tira
Pierdolę akcje z Niemiec
Wiem jak się zachowywać nie piję z byle kim
Nie jestem kolegą wszystkich
Ale jak wpadnie przyjaciel zaraz
Się poleją litry
Grono bliskich się zawęża do takiego stopnia
Że siedzimy we dwóch paląc wiadra od tygodnia
Ale nie od tygodnia wiesz
Jak smutna jest prawda
Kumple odchodzą, zostaje pusta ławka
Puste ławki, puste głowy, puste dusze
Puste głowy, puste dusze, puste ławki
Puste dusze, puste ławki, puste głowy
Puste ławki, puste głowy, puste dusze
Minęło trochę czasu
Każdy poszedł swoją drogą
Ja też, dlatego nie mam pretensji do nikogo
Miej swoją wizję życia, naprawdę warto
Każdy z nas koleżanko jest jednoosobową armią
Ważne są osoby, które zawsze są (czaisz?)
Pomogą, nieważne ile byście nie gadali
Są z tobą, żyjecie wspólnymi tematami
Nawet jeśli jesteście w oddali (poważnie?)
Mój zmęczony umysł napada paraliż
I czuję się tak jakby
Wszyscy święci mnie ukarali
Nocami piszę rap, mam dobry kontakt z Bogiem
W dzień szukam starych płyt
Jestem archeologiem wyprzedzam konkurentów
Choć się z nimi nie ścigam
Robię sobie z nich ucztę
Jak pierdolony kanibal
Puste głowy raperów depczę i zapominam
To co oni robią to nie jest mój klimat
Puste ławki, puste głowy, puste dusze
Puste głowy, puste dusze, puste ławki
Puste dusze, puste ławki, puste głowy
Puste ławki, puste głowy, puste dusze