Stilo 101 - Dresy Nike tekst piosenki (lyrics)

[Stilo 101 - Dresy Nike tekst piosenki lyrics]

Szacunek z szacunek
Ale rachunki za porachunki
Więc nie mam czasu na problem
Temu typowi przebija dłoń ostrze

Bletki, karty, czarne dresy nike
Setki, paczki, przewóz nocą jak taxi
Chłodno, icey jak masz zakute nadgarstki
Nie porównuj się do mnie
Jesteśmy z innej bajki

Szacunek z szacunek
Ale rachunki za porachunki
76-200 wciąż nagrywam to z naszej dżungli
Cztery sprawy sądowe
Ten sędzia zaraz mnie wkurwi
Mam za dużo na głowie więc
Nie mam czasu na kurwy
Więc nie mam czasu na problem
Temu typowi przebija dłoń ostrze
Ale nie moja sprawka, życie to walka


Całym dniem postęp ryzyko, ryzyko

Ona mnie sprawdza, bo robię to dobrze
Jеj chłopak ją nudzi na maxa
Rzuca tym tylko dla mnie, nie mów do mnie
Chyba żе prawdę
Cały gang się bawi jak dawniej, już wiem
Że nie skończymy na dnie
Ten typ rozpowiada plotki
Nic nie powie mi w twarz
Ten typ rozpowiada plotki
Nic nie wie o mnie sam

Bletki, karty, czarne dresy nike
Setki, paczki, przewóz nocą jak taxi
Chłodno, icey jak masz zakute nadgarstki
Nie porównuj się do mnie
Jesteśmy z innej bajki

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować