SumaStyli - OutroN tekst piosenki (lyrics)

[SumaStyli - OutroN tekst piosenki lyrics]

Chciałem dobrze, wyszło lepiej niż sądze
Czyli
Niemądrze, znów błądzę przez koncept zwątpień
W nagonce te płonące, jak naftalina chęci
Nie sądze
By treści nie chciały dać się uwiecznić
W tej kwestii, bez presji
Jest ich całe multum
I w chuj tu profesji, dróg wyjścia z opresji
Więc
Stój tu i nie drgnij, aż oplączą Cię sieci
Mój sprzeciw, jak bredzisz
Że kiedyś staniesz na przeciw
Co tam? - Jakoś leci po powłokach
Mych dzieci ni po blokach, gdzie dzieci Boga
Śledzi czas, więc się im nie dziw
One też chciały dobrzе
One też chciały wierzyć w to
Żе miną ostrze, co? To taki obrzęd
Zło kontra rozsądek
Wiem, to na początek nie najlepszy przykład


Gdy wikła Cię wątek w symbiozie
Powikłań i nikniesz
Chociaż chciałeś dobrze, jak zwykle

Co bym nie zrobił, wychodzi jak zwykle
Jak worki konopii, o których wciąż myślę
Jak zwykle to jaram, jak zwykle to piszę
Jak zwykle się staram, byś jarał się tym też
Jak rycerz, przemierzam te tracki na bryczce
I dla draki, nie mam oddechu
I przerywam ciszę, i słyszę to nadal
Transmisje na falach i płynę jak skalar
Zróbmy to inaczej, sunę po wielośladzie
Sumę flow sumuję, bo Suma to kombinuje
Czujesz
Uren, dokazuje, bo szur snuje sumy ujęć
Multum kultu buntu, puk, puk
Dalej mój school
Jak muskuł, dźwigam brzemię, pykam
Lepie podziemie
Nie fikaj, nawtykam Wam w gębe, te pętle
Czuj glebe, te werble suspensem
Tej sentencji
Sensei, sekwencji tej więcej chce

Jak zwykle, niezwykłe klimaty tu stwarzam
Przywykłem, że zwykle się za to obrażasz
To płytkie, nie uważasz? A chuj z Tobą
Odtwarzam na nowo, ej, a chuj z Tobą
Jak zwykle, to mą ozdobą, to moje logo
No bo wyszło jak zwykle, a ty mówisz
Że to nowość
Bądź, co bądź, to powtórka z rozrywki
Kartkówka
Przepytam Cię na wyrywki z tej płytki
O kurwa, posypią się jedynki
Przywyknij do tego
Bo to jak dni tygodnia, mnie wciąga i rząda
Ode mnie niezwykłych rozwiązań, zapewne
Te pętle zapełnie jak konta miliarder
Mam kontrakt na rap ten, jak zwykle
To mym artefaktem, na zawsze
Jak zaprzęg to ciągnę i tego nie zmieniam
SumaStyli, siema, do usłyszenia
(Usłyszenia, usłyszenia, usłyszenia
Usłyszenia)

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować