SumaStyli - Uwierz W Ducha tekst piosenki (lyrics)
[SumaStyli - Uwierz W Ducha tekst piosenki lyrics]
Uwierz w ducha, bo ten styl Cie opętał
Uwierz w ducha, bo ta muza jest przeklęta
Uwierz w ducha, zapamiętaj
Jestem każdym moim wersem
Który powtarzasz jak modlitwę jestem duchem
Niosę swoją własną religię w bit ten
Jednym ruchem warg
Przemieszczę setki kilometrów
Oto ja i moje spektrum
Widmo nowych projektów
I efektu, rozmazanych ektoplazmy śladów
Oto ja - duch
Wchodzę do wnętrza układów, temat tabu
Sunę, pruję na ten padół, synu weź załaduj
Amunicję, masz tu tajną definicję mego składu
Żaden nabój celowany w nas
Nie jest w stanie ranić
Cały tabun pustych mas
To czas paranormalnych zjawisk
Zrozum mnie nie można zabić
Przybywam i niszczę lament
Jestem każdym moim wersem, który
Powtarzasz jak modlitwę, amen
Uwierz w ducha, gdy pojawiam się na pętlach
Uwierz w ducha, bo ten styl Cie opętał
Uwierz w ducha, bo ta muza jest przeklęta
Uwierz w ducha, zapamiętaj
Jestem kurwa nieśmiertelny
Spaceruję po albumach
Kiedy słyszysz te bębny na pętli
Spotykasz ducha
To resurection jak 2Pac, uwierz do reszty
Masz tu fakt tu żywe wersy jak trupa chłód
Nie odpędzisz mnie chłopaku
Straszę na tym tracku, Nosferatu
Pora na potwora
Mroku fatum, nocy zmora jak w domu wariatów
Pora Thora
Zapamiętasz me imiona, więc nie podskakuj
Ty mnie nie pokonasz
Nawet jak już będę w piachu
Ja jestem lśnieniem, cieniem
Podmuchem wiatru, olśnieniem
Mieniem wokół tych faktów, nocy zagadnieniem
Ja przychodze po Ciebie z
Każdym werbli uderzeniem
I nie możesz mnie zapomnieć nawet
Gdy sam mnie pogrzebiesz
Nawet, gdy sam mnie pogrzebiesz
Uwierz w ducha, gdy pojawiam się na pętlach
Uwierz w ducha, bo ten styl Cie opętał
Uwierz w ducha, bo ta muza jest przeklęta
Uwierz w ducha, zapamiętaj
Witam Cie śmiertelniku
Jak śmiesz mnie tu wzywać?
Jak śmiesz znów rozrywać te zaświatów ogniwa
Przybywam, okryty wokół peleryną mroku
Jestem katem, oprawcą, wykonawcą wyroku
Nie ma odwrotu, nie ma zbawienia
Nie ma przebaczenia
W proch przemieniam, bo nie mam sumienia
I rozprzestrzeniam się na
Cztery świata strony
To czas agonii, boją się oni
Dołączysz do nich
Przybywam w glorii, zadrżą miliony na raz
Czarna kotara, moja zbrodnia i twoja kara
Wnętrze rozpalam nieśmiertelnym ogniem
Twoja dusza należy do mnie, do mnie
Twoja dusza należy do mnie, do mnie
Uwierz w ducha, gdy pojawiam się na pętlach
Uwierz w ducha, bo ten styl Cie opętał
Uwierz w ducha, bo ta muza jest przeklęta
Uwierz w ducha, zapamiętaj