Szamz, Maxx Gimb - Codziennie tekst piosenki (lyrics)
[Szamz, Maxx Gimb - Codziennie tekst piosenki lyrics]
To jak lek codziennie nowy swagg codziennie
Codziennie pale se kocham THC
Jebać policje tak jak JP
HWDP codziennie palę se
Nosze na sobie swag to nie stary dres
Bandz on me, these bandz on me
Ty znów jesz syf i masz bęc jak wieloryb
Z drogi gimb, jebać dragi gimb
Pocieszać się tym, a spocisz się tym
Codziennie pale se kwiatki, bukiety warzyw
Brokuły, piszę na fonie, w szafie mam kartki
Lufy na półce rozmiaru Magnum Miami
Zanim się zjarałem to już byłem ujarany
Grzejnik grzeje ale to tylko w nocy
Muszę nawijać ten ogień bo
Jest minus trzysta stopni
Codziennie pale se kocham THC
Jebać policje tak jak JP
HWDP codziennie palę se
Nosze na sobie swag to nie stary dres
Pale sę, codziennie
Jedni mówią, to jest swag
Inni mówią to jest złe
Żadni nie wiedzą co jest pięć
Każdego dnia jakiegoś drina
Takiego żeby za bardzo nie ścinał
Żeby na pozytyw była mina
Była siła, jakbym wcinał szpinak
I nawijać se tracki nowe przecierać szlaki
W portfelu grube paki chce paki pełne baki
Ty nie będziesz się rządził
Co chcesz być jak kaddafi
Codziennie coś gadają ale łamią
Się jak grafit
Codzień nowe rzeczy, codzień nowy patent
Robię nowe tracki, razem z moim bratem
Pale sobie baty, razem z moim składem
Codziennie pale se kocham THC
Jebać policje tak jak JP
HWDP codziennie palę se
Nosze na sobie swag to nie stary dres