Szamz - Chce by krzyczeli me imię tekst piosenki (lyrics)

[Szamz - Chce by krzyczeli me imię tekst piosenki lyrics]

Czy będą krzyczeli me imię
Czy ja zostanę kimś
To gówno jedyne, co ja potrafię robić

Mixtape za mixtapem i kolejne gówno
Na YouTube słuchasz, albo zlejesz gówno
Ciągle sobie myślę "Ale będzie trudno
Żyć mi bez muzyki, powrócę jak Frugo"
Myślę ciągle o tym, jestem jeszcze młody
Nie umiem nic robić poza darciem mordy
Nie ma tu co liczyć na jakieś wsparcie mordy
Jeszcze jestem nikim, jeszcze nie mam floty
Nie widzę siebie w bankiecie z plakietką
Takie życie jest twarde i szare jak beton
Takie życie jest płaskie i słabe jak beton
Laski chcą lajki, mi wkleja na face wciąż
Ja nie mam siły myśleć o tym
Że kiedyś będę nikim
Nie chcę rozwozić pizzy
Ja chcę mieć dobre grudy
Pytają się mnie mordy
Czy wpada hajs za featy
Jakby wpadło parę groszy, to wydałbym na bity
Mój team musi jeść, musi jeść musi jeść
Mój team musi jeść, musi jeść musi jeść

Czy będą krzyczeli me imię
Czy ja zostanę kimś
To gówno jedyne, co ja potrafię robić

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować