Szamz, Maxx Gimb - Ja i mój brat tekst piosenki (lyrics)
[Szamz, Maxx Gimb - Ja i mój brat tekst piosenki lyrics]
Ja i moj brat jestesmy wielcy
Piszemy fajne slowa jak flexin, flexin
Flexin and finnesin pieniadz obraca swiatem
Pieniadz mnie kreci
Ja i mój brat dalej ponad ten chlam
Dalej ten sam sklad nasza marka gra
Ufac to tylko rodzinie na sto pro
Bracia sa ze mna nie minie samotnosc
Razem puscimy lawine tu w polske
I z bratem wtedy zawine tu sos ziom
Na sto pro to robimy a jak watpia to pominmy
Dalej prosto i do celu
Jeszcze zrzedna im te miny
Ja z braciakiem sobie siedze w rapie
Nie ma z kneblem w japie
Nie wazne jak sycza weze w trawie
Nie trzymam sie z nimi sie niezle bawie
Ja i brat w zylach ta sama krew i
Jak mowisz o niej to radze nie przy mnie
Choc nie mam w naturze agresji
Suki za darmo na chacie znowu piszemy wersy
Mozesz propsowac i mozesz hejtowac
Ale nie mozesz byc obojetny
Ja i moj brat jestesmy wielcy
Gra szamz i max ja i brat gra
I sklad jaki fart
No bo z fartem mowil do mnie ziom kurzawek
Czekam znow na wlasna trawe
Wtedy cale miasto w pale
Wtedy cale miasto wale
Wtedy pale gastro pale
Nie zrobiliscie dla nas nic
Nie bedziemy szampana pic
A tamten chyba zeza ma
Ze nie potrafi gadac w ryj
Ktorzy nie potrafia pisac
Zwrotki chcesz - zaplac mi
Jak ja bardzo lubie pizgac
To chyba przez te zakazy szamski buntownik
Lustro nie od dobrych rzeczy
Bo one są tam gdzie sięgnąć
Nie można chyba że grzeszysz
Chuj w dupe ludziom w garniakach
Ja nienawidze presji
Falszywa walka w maskach tak jak wrestling
Piszemy fajne slowa jak flexin, flexin
Flexin and finnesin pieniadz obraca swiatem
Pieniadz mnie kreci
Ja i mój brat dalej ponad ten chlam
Dalej ten sam sklad nasza marka gra
Ufac to tylko rodzinie na sto pro
Bracia sa ze mna nie minie samotnosc
Razem puscimy lawine tu w polske
I z bratem wtedy zawine tu sos ziom
Na sto pro to robimy a jak watpia to pominmy
Dalej prosto i do celu
Jeszcze zrzedna im te miny
Ja z braciakiem sobie siedze w rapie
Nie ma z kneblem w japie
Nie wazne jak sycza weze w trawie
Nie trzymam sie z nimi sie niezle bawie
Ja i brat w zylach ta sama krew i
Jak mowisz o niej to radze nie przy mnie
Choc nie mam w naturze agresji
Suki za darmo na chacie znowu piszemy wersy
Mozesz propsowac i mozesz hejtowac
Ale nie mozesz byc obojetny
Ja i moj brat jestesmy wielcy
Gra szamz i max ja i brat gra
I sklad jaki fart
No bo z fartem mowil do mnie ziom kurzawek
Czekam znow na wlasna trawe
Wtedy cale miasto w pale
Wtedy cale miasto wale
Wtedy pale gastro pale
Nie zrobiliscie dla nas nic
Nie bedziemy szampana pic
A tamten chyba zeza ma
Ze nie potrafi gadac w ryj
Ktorzy nie potrafia pisac
Zwrotki chcesz - zaplac mi
Jak ja bardzo lubie pizgac
To chyba przez te zakazy szamski buntownik
Lustro nie od dobrych rzeczy
Bo one są tam gdzie sięgnąć
Nie można chyba że grzeszysz
Chuj w dupe ludziom w garniakach
Ja nienawidze presji
Falszywa walka w maskach tak jak wrestling