Tabasko - Zachłanność tekst piosenki (lyrics)
[Tabasko - Zachłanność tekst piosenki lyrics]
Tabasko! Dwa-zero-jeden-dwa! Tak jest!
Dla wszystkich tych co liczą
Na koniec świata!
Wytykasz mi błędy - tylko na tyle stać cię?
Żyjąc cudzym życiem w końcu zabijesz własne
Chciwość - kopy na pysk skurwysynom
Dokładnie nie obchodzi mnie fakt
Że ludzie widzą w tym prawdę
To mój stan świadomości - brak świadomości
Pycha ma jedną twarz, wiele narodowości
(wątpisz?) to nasz konflikt ze sobą (ponoć)
Większość myśli
Że należy im się pomnik rzekomo
Nie jestem Master Yodą, nie dodam ci mocy
Chociaż w klubach patrzą na
Mnie jakbym opylał prochy
Wszystko by chcieli zaraz
Wszystko by chcieli naraz
Dziwko, to przemysł, haracz
Biedy z kamienic zamach
Widzisz, nie jestem z tych
Ojców co dadzą dziecku
Na samochód, dom, dziwkę z paczką Durex'ów
Bez precedensu, w kurwę nienawidzę prawa
Chciwość sądowniczą znanym gestem pozdrawiam
To od chama - władza nie dotyczy sumienia
Żeby mieć wolny umysł trzeba żyć i doceniać
Wiem jak jest, każdy chce mieć więcej
Cenię ludzi za szczerość
A nie szczere intencje
Stare VHS'y zabiło DVD
DVD zabija Blu-Ray z FullHD TV
I tak oglądamy wszystko na YouTubie
Czar prysł
Jak jesteś skurwysynem, to stawiasz na zysk
Zachłanność
Jeśli pycha to twój bóg i wybierasz zło
Mogę napierdalać ciebie mocno tak
Że stracisz wzrok
Chciwy skurwysynu, popatrz mi na ręce
Kieruje nimi siła, umysł i odważne serce
Nie myśl
Że się wożę - to agresja przez nerwy
Bo nigdy nie miałem dla
Próżnych ludzi rezerwy
Nienawidzę pychy tych, co im wiecznie mało
Ciekawe dokąd zajdziesz i kim
Będziesz na starość?
Pało, to co mogę dać to kopa w ryj
Jeśli chcesz za dużo śmieciu
- nie dostaniesz nic
Co za frajer, wozi się za pożyczony hajs
To co mam jest moje, nawet jeśli muszę kraść
Dwa-zero-jeden-dwa, Tabasko nie dla leszczy
Co myślą, że za klops to kupią sobie prestiż
(Po pierwsze, nie dla sławy)
Po drugie chroń zęby
Jeśli wszystko co robisz
To robisz dla pieniędzy
Stare VHS'y zabiło DVD
DVD zabija Blu-Ray z FullHD TV
I tak oglądamy wszystko na YouTubie
Czar prysł
Jak jesteś skurwysynem, to stawiasz na zysk
Zachłanność
Szczur chowa się w kanałach
Byle do celu po zysk
Dostosuj fale do mych, bo ci zajebię na pysk
Całą masę faktów, uciekasz przez cały film
Zyski jak pociski trafiają do Ciebie, chuju
Giń!
To margines, a o nas mówią "diler" na osiedlu
Jak Guiness każdy pobić go chce
Dziś już nie ma przeszkód
To bilet w życia stronę, widzę sprawy w ręce
Masz lejce
Wiem że pójdziesz tam gdzie dadzą więcej
Nara! Zachłanna postać się stara
Wkracza do obozu, poczuj pięści tytana
Kara - za to, że chciałeś - spierdalaj
Nie ma o czym gadać, o to się nie obawiaj
Karma - od wysłanników szatana
W szatach tak ciemnych, że słońce przysłania
Wraca konkretna płyta nagrana
Atak na tępych co tylko zysk mają w baniach
Stare VHS'y zabiło DVD
DVD zabija Blu-Ray z FullHD TV
I tak oglądamy wszystko na YouTubie
Czar prysł
Jak jesteś skurwysynem, to stawiasz na zysk
Zachłanność
Dla wszystkich tych co liczą
Na koniec świata!
Wytykasz mi błędy - tylko na tyle stać cię?
Żyjąc cudzym życiem w końcu zabijesz własne
Chciwość - kopy na pysk skurwysynom
Dokładnie nie obchodzi mnie fakt
Że ludzie widzą w tym prawdę
To mój stan świadomości - brak świadomości
Pycha ma jedną twarz, wiele narodowości
(wątpisz?) to nasz konflikt ze sobą (ponoć)
Większość myśli
Że należy im się pomnik rzekomo
Nie jestem Master Yodą, nie dodam ci mocy
Chociaż w klubach patrzą na
Mnie jakbym opylał prochy
Wszystko by chcieli zaraz
Wszystko by chcieli naraz
Dziwko, to przemysł, haracz
Biedy z kamienic zamach
Widzisz, nie jestem z tych
Ojców co dadzą dziecku
Na samochód, dom, dziwkę z paczką Durex'ów
Bez precedensu, w kurwę nienawidzę prawa
Chciwość sądowniczą znanym gestem pozdrawiam
To od chama - władza nie dotyczy sumienia
Żeby mieć wolny umysł trzeba żyć i doceniać
Wiem jak jest, każdy chce mieć więcej
Cenię ludzi za szczerość
A nie szczere intencje
Stare VHS'y zabiło DVD
DVD zabija Blu-Ray z FullHD TV
I tak oglądamy wszystko na YouTubie
Czar prysł
Jak jesteś skurwysynem, to stawiasz na zysk
Zachłanność
Jeśli pycha to twój bóg i wybierasz zło
Mogę napierdalać ciebie mocno tak
Że stracisz wzrok
Chciwy skurwysynu, popatrz mi na ręce
Kieruje nimi siła, umysł i odważne serce
Nie myśl
Że się wożę - to agresja przez nerwy
Bo nigdy nie miałem dla
Próżnych ludzi rezerwy
Nienawidzę pychy tych, co im wiecznie mało
Ciekawe dokąd zajdziesz i kim
Będziesz na starość?
Pało, to co mogę dać to kopa w ryj
Jeśli chcesz za dużo śmieciu
- nie dostaniesz nic
Co za frajer, wozi się za pożyczony hajs
To co mam jest moje, nawet jeśli muszę kraść
Dwa-zero-jeden-dwa, Tabasko nie dla leszczy
Co myślą, że za klops to kupią sobie prestiż
(Po pierwsze, nie dla sławy)
Po drugie chroń zęby
Jeśli wszystko co robisz
To robisz dla pieniędzy
Stare VHS'y zabiło DVD
DVD zabija Blu-Ray z FullHD TV
I tak oglądamy wszystko na YouTubie
Czar prysł
Jak jesteś skurwysynem, to stawiasz na zysk
Zachłanność
Szczur chowa się w kanałach
Byle do celu po zysk
Dostosuj fale do mych, bo ci zajebię na pysk
Całą masę faktów, uciekasz przez cały film
Zyski jak pociski trafiają do Ciebie, chuju
Giń!
To margines, a o nas mówią "diler" na osiedlu
Jak Guiness każdy pobić go chce
Dziś już nie ma przeszkód
To bilet w życia stronę, widzę sprawy w ręce
Masz lejce
Wiem że pójdziesz tam gdzie dadzą więcej
Nara! Zachłanna postać się stara
Wkracza do obozu, poczuj pięści tytana
Kara - za to, że chciałeś - spierdalaj
Nie ma o czym gadać, o to się nie obawiaj
Karma - od wysłanników szatana
W szatach tak ciemnych, że słońce przysłania
Wraca konkretna płyta nagrana
Atak na tępych co tylko zysk mają w baniach
Stare VHS'y zabiło DVD
DVD zabija Blu-Ray z FullHD TV
I tak oglądamy wszystko na YouTubie
Czar prysł
Jak jesteś skurwysynem, to stawiasz na zysk
Zachłanność