Ten Typ Mes - Dawaj na stację tekst piosenki (lyrics)
[Ten Typ Mes - Dawaj na stację tekst piosenki lyrics]
Dawaj na stacje! Dawaj na stacje!
Dawaj na dawaj na stację!
Dawaj na stacje! Dawaj na stacje!
(Dawaj na dawaj na stację! Dawaj na)
Kiedyś chodziłem do kościoła
I widywano mnie w szkołach
Teraz najłatwiej ustalić
Kiedy spotkasz mnie na stacji paliw
Niegdyś chodziłem na randki
Umiałem dzielić ułamki
Dziś moje życie jest cyklem
Między orlenem, shellem i cyrklem
Nieważne pracujesz w handlu
Stawiasz werandy, odwiedzasz Hamburg
Furę masz random, życie na stacji to ambush
Skanduj! Stacja pułapka, stacja konieczność
Stacja to matka, ojciec, przyszłość, present
Przeszłość
Rano każdy udaje, że fit, że lekkość w nogach
W nocy i tak hot doga
Jak trwoga, to na stację
Znowu prześladuje nas jakiś typ
Z wytrzeszczem w oczach
Bo od kwartału zakurwia Oplem
Z jednym światłem
Który to szczał do Nestea bo
Drugi się nie chciał zatrzymać?
Nasze pęcherze to bestie
A ryje już wykrzywia grymas
Więc skoro szczamy na bogato a
Nie na pole mazowieckiemu chłopu
To się coś kupi znowu
Tak psujemy se światła - stopu
Stacje, stacje (Dawaj na stacje)
Stacje, stacje (Dawaj na stacje)
(Dawaj na dawaj na stacje, Dawaj na stacje)
Stacje, stacje (Dawaj na stacje)
(Dawaj na dawaj na stacje, Dawaj na)
Kurwina, przy niej wyniosły opiekun
Łapy mu nie urosły od steków
Jej japa karykatura przeszczepów
Karierę? całą scrolluję w pięć sekund
ON wybiera maskotkę smutną w kształcie
Chce błysnąć
Lecz nawet jej pies nie zechce jej zgwałcić
Tymczasem kasjerka jako żywo z oper Moniuszki
Dostojna, tak że wrzuciłbym jej
Tipa do puszki
Ale bez szans, mogę za to wziąć w promocji
Kilo chłamu chcę być miły
Ale hmm kogo innego lepiej na to namów
It's ON and ON and ON and ON and ON
PB, PB, PB, PB
It's ON and ON and ON and ON and ON
PB, PB, PB, PB
It's ON and ON and ON and ON and ON
PB, PB, PB, PB
It's ON and ON and ON and ON and ON
PB, PB, PB, PB
Stacje, stacje (Dawaj na stacje)
Stacje, stacje (Dawaj na stacje)
(Stacje dawaj na stacje)
(Dawaj na dawaj na stacje, Dawaj na stacje)
Stacje, stacje (Dawaj na stacje)
(Dawaj na dawaj na stacje, Dawaj na stacje)
(Dawaj na stacje, Dawaj na dawaj na stacje)
(Dawaj na)
To może Zajazd? dziwnym zwyczajem z
Nazwą braną w cudzysłów?
Lecz jak się tam najem gównianą
Puentę dorysuj do tego komiksu
Do igreków i iksów każdy zna tu kody blach
Cyganie wciskają pic znów nie
Nie chcę Iphone five
I kiedy już wrócę nad Wisłę
I się zazielenią akacje
Zapytam, idziemy po piwo? serio, na stację?
ReMament, Renament?! Nie zrobimy tam enter
Zaczekamy więc pod świątynią
Inne kościoły też już zamknięte
Stacje, stacje stacje, stacje
(Dawaj na dawaj na stacje, Dawaj na stacje)
Stacje, stacje (Dawaj na stacje)
(Dawaj na dawaj na stacje, Dawaj na stacje)
(Dawaj na stacje, Dawaj na dawaj na stacje)
(Dawaj na stacje) stacje, stacje
(Dawaj na stacje, Dawaj na dawaj na stacje)
(Dawaj na stacje, Dawaj na stacje)
(Dawaj na dawaj na stacje, Dawaj na)
(Dawaj na dawaj na stacje, Dawaj na)
(Dawaj na dawaj na stacje, Dawaj na)
(Dawaj na dawaj na stacje, Dawaj na)
(Dawaj na dawaj na stacje, Dawaj na)