TPS, Ziomuś, PIH, Boro - Beatstreet tekst piosenki (lyrics)
PIH [Adam Piechocki] Białystok, Polska
Zobacz wszystkie teksty piosenek TPS
Zobacz wszystkie teksty piosenek Ziomuś
Zobacz wszystkie teksty piosenek PIH
i jeszcze 1
[TPS, Ziomuś, PIH, Boro - Beatstreet tekst piosenki lyrics]
To życie ma swoje tempo to życie po bankroll
To życie pod kreską to co mam pod podeszwą
Ja daje to osiedlom daje to na pewno
Daje bo mam pewność
To jest właśnie Beatstreet
Co gdy będzie ciemno?
Zawijają wszyscy, to pora by iść stąd
Brudny temat ale profit czysty
Beatstreet to są rytmy ulicy
Bo to Beatstreet bo to, bo to, bo to
Musi być zrobiona robota przede wszystkim
Żeby większe były zyski niż wydatki
Beatstreet
Używki nie znikną, co by nie zrobili
Walą wódę zamiast palić zioło
Co jest nie tak z nimi?
Machiny nie zmienisz póki co, wiec korzystasz
Że u niego można dostać … aż do gwizdka
Uliczna nawijka, czytaj obraz jak żywy
Co korzenie zapuściła na ziemie nieuczciwych
Krew pot i łzy kontra my on jest zły
Taka sama gra, co ulicy rytm
Miejski styl prosto z bloków
Tam po drugiej stronie torów
By nie brakowało schodów
Powód niejedne by dostać się do źródła
Niewidzialny się staje i wybija
Się z podwórka gra się nie zmienia
Zawodnicy się zmieniają
Taki styl, jakie życie
To nie film ze ci łatwo
To życie ma swoje tempo to życie po bankroll
To życie pod kreską to co mam pod podeszwą
Ja daje to osiedlom daje to na pewno
Daje bo mam pewność
To jest właśnie Beatstreet
Co gdy będzie ciemno?
Zawijają wszyscy, to pora by iść stąd
Brudny temat ale profit czysty
Beatstreet to są rytmy ulicy
Bo to Beatstreet bo to, bo to, bo to
Cięta folia, jebany bazar ciepła słuchawka
Nie rób mi kazań
Czujesz się lepszy – mi nie przeszkadza
Ryzyko smakuje, czuję jak zdradza
Od lat wiem jak leci, czułem te gre
Jak trochę nie czujesz
Lepiej nie pchaj tam się
Miasto oddycha, zamyka i się cofa
Każdy tu taplał się jzu w jakiś kłopotach
Zatańczymy sobie czasem jak
Nam wypaliły plany zamykam drzwi na klucz
To pewnie mój wrodzony nawyk
Posiłki zawsze przyjdą
Jak potrafisz sam pomagać
Nie mamy nic za darmo ryzyko tu nie spada
Bomba jak na czas wszystko jest 100%
Firma przemieliła, poszło w nieprzespane noce
Alarmy wyją, wyją, wieje zimny wiatr
Każdy kto przeszedł, dość w życiu ma
To życie ma swoje tempo to życie po bankroll
To życie pod kreską to co mam pod podeszwą
Ja daje to osiedlom daje to na pewno
Daje bo mam pewność
To jest właśnie Beatstreet
Co gdy będzie ciemno?
Zawijają wszyscy, to pora by iść stąd
Brudny temat ale profit czysty
Beatstreet to są rytmy ulicy
Bo to Beatstreet bo to, bo to, bo to
To życie pod kreską to co mam pod podeszwą
Ja daje to osiedlom daje to na pewno
Daje bo mam pewność
To jest właśnie Beatstreet
Co gdy będzie ciemno?
Zawijają wszyscy, to pora by iść stąd
Brudny temat ale profit czysty
Beatstreet to są rytmy ulicy
Bo to Beatstreet bo to, bo to, bo to
Musi być zrobiona robota przede wszystkim
Żeby większe były zyski niż wydatki
Beatstreet
Używki nie znikną, co by nie zrobili
Walą wódę zamiast palić zioło
Co jest nie tak z nimi?
Machiny nie zmienisz póki co, wiec korzystasz
Że u niego można dostać … aż do gwizdka
Uliczna nawijka, czytaj obraz jak żywy
Co korzenie zapuściła na ziemie nieuczciwych
Krew pot i łzy kontra my on jest zły
Taka sama gra, co ulicy rytm
Miejski styl prosto z bloków
Tam po drugiej stronie torów
By nie brakowało schodów
Powód niejedne by dostać się do źródła
Niewidzialny się staje i wybija
Się z podwórka gra się nie zmienia
Zawodnicy się zmieniają
Taki styl, jakie życie
To nie film ze ci łatwo
To życie ma swoje tempo to życie po bankroll
To życie pod kreską to co mam pod podeszwą
Ja daje to osiedlom daje to na pewno
Daje bo mam pewność
To jest właśnie Beatstreet
Co gdy będzie ciemno?
Zawijają wszyscy, to pora by iść stąd
Brudny temat ale profit czysty
Beatstreet to są rytmy ulicy
Bo to Beatstreet bo to, bo to, bo to
Cięta folia, jebany bazar ciepła słuchawka
Nie rób mi kazań
Czujesz się lepszy – mi nie przeszkadza
Ryzyko smakuje, czuję jak zdradza
Od lat wiem jak leci, czułem te gre
Jak trochę nie czujesz
Lepiej nie pchaj tam się
Miasto oddycha, zamyka i się cofa
Każdy tu taplał się jzu w jakiś kłopotach
Zatańczymy sobie czasem jak
Nam wypaliły plany zamykam drzwi na klucz
To pewnie mój wrodzony nawyk
Posiłki zawsze przyjdą
Jak potrafisz sam pomagać
Nie mamy nic za darmo ryzyko tu nie spada
Bomba jak na czas wszystko jest 100%
Firma przemieliła, poszło w nieprzespane noce
Alarmy wyją, wyją, wieje zimny wiatr
Każdy kto przeszedł, dość w życiu ma
To życie ma swoje tempo to życie po bankroll
To życie pod kreską to co mam pod podeszwą
Ja daje to osiedlom daje to na pewno
Daje bo mam pewność
To jest właśnie Beatstreet
Co gdy będzie ciemno?
Zawijają wszyscy, to pora by iść stąd
Brudny temat ale profit czysty
Beatstreet to są rytmy ulicy
Bo to Beatstreet bo to, bo to, bo to