TPS, Wieszak ZDR - Kochaj Lub Nienawidź tekst piosenki (lyrics)
[TPS, Wieszak ZDR - Kochaj Lub Nienawidź tekst piosenki lyrics]
Większość mnie nie lubi
Reszta lata razem ze mną
Co się stanie z większością mi wszystko jedno
W samo sedno, nigdy na okrętkę
Nie po drodze mi do ciebie
Bo jak ufać to na setkę
Dzielę w swoim gronie
Tam jak skończą się naboje
Nie po drodze jak opóźnia ktoś
Interes jak coś robię
Staram się z całych sił, żeby była gitara
Coraz ciężej jest zarobić jak
Na barach wisi kara
Pozycja wyrobiona, ksywa wzbudza zaufanie
Tyle, ile mi dasz, tyle samo dostaniesz
Kochaj lub nienawidź, łatwo można się sparzyć
Chciwość i zawiść mają dużo twarzy
Czasem studnia bez dna
Tyle potrzeb jest na drodze
Bez twarzy wbijam, zarobiony wychodzę
Walki na noże, nie pomoże o mój boże
Nie zlęknę się nawet jak
Przez piekło przechodzę
Kochaj lub nienawidź, innej opcji nie ma
W sumie się nie dziwię
Że nie lubią mnie teraz
Wiara, nadzieja i miłość
Kręta droga, zdrada, chciwość
Spłaty raty, psy i kraty
Staraj się znaleźć cierpliwość
Kochaj lub nienawidź, innej opcji nie ma
W sumie się nie dziwię
Że nie lubią mnie teraz
Wiara, nadzieja i miłość
Kręta droga, zdrada, chciwość
Spłaty raty, psy i kraty
Staraj się znaleźć cierpliwość
W życiu jak to w życiu, czasem nerwy ponoszą
Nieprzespane noce i dłonie się pocą
Zastanów się po co awantury w swoim gronie
Niepotrzebne jak ściskają
Litość to zbrodnia, odpocznę chyba w trumnie
Codziennie nie ma czasu
Misja goni misję u mnie
Zatrzymać się jest ciężko
Chociaż chciałbym przystopować
Kiedy jak nie teraz, nie mogę zrezygnować
Za dużo poświęciłem, żeby komuś oddać miejsce
Jeszcze ja mu zabrałem to, co najważniejsze
Rodzina miejsce pierwsze
O nich tylko tu chodzi żeby im było lepiej
Nikt mi w tym nie przeszkodzi
Rzucają kłody, trudno, trzeba
Wjeżdżam frontem
Drzwi upadają, nieważne z jakim skoblem
Dla mnie żaden problem
Różne rzeczy się robiło
Strach ma wielkie oczy, a wiara jest siłą
Kochaj lub nienawidź, innej opcji nie ma
W sumie się nie dziwię
Że nie lubią mnie teraz
Wiara, nadzieja i miłość
Kręta droga, zdrada, chciwość
Spłaty raty, psy i kraty
Staraj się znaleźć cierpliwość
Kochaj lub nienawidź, innej opcji nie ma
W sumie się nie dziwię
Że nie lubią mnie teraz
Wiara, nadzieja i miłość
Kręta droga, zdrada, chciwość
Spłaty raty, psy i kraty
Staraj się znaleźć cierpliwość
Reszta lata razem ze mną
Co się stanie z większością mi wszystko jedno
W samo sedno, nigdy na okrętkę
Nie po drodze mi do ciebie
Bo jak ufać to na setkę
Dzielę w swoim gronie
Tam jak skończą się naboje
Nie po drodze jak opóźnia ktoś
Interes jak coś robię
Staram się z całych sił, żeby była gitara
Coraz ciężej jest zarobić jak
Na barach wisi kara
Pozycja wyrobiona, ksywa wzbudza zaufanie
Tyle, ile mi dasz, tyle samo dostaniesz
Kochaj lub nienawidź, łatwo można się sparzyć
Chciwość i zawiść mają dużo twarzy
Czasem studnia bez dna
Tyle potrzeb jest na drodze
Bez twarzy wbijam, zarobiony wychodzę
Walki na noże, nie pomoże o mój boże
Nie zlęknę się nawet jak
Przez piekło przechodzę
Kochaj lub nienawidź, innej opcji nie ma
W sumie się nie dziwię
Że nie lubią mnie teraz
Wiara, nadzieja i miłość
Kręta droga, zdrada, chciwość
Spłaty raty, psy i kraty
Staraj się znaleźć cierpliwość
Kochaj lub nienawidź, innej opcji nie ma
W sumie się nie dziwię
Że nie lubią mnie teraz
Wiara, nadzieja i miłość
Kręta droga, zdrada, chciwość
Spłaty raty, psy i kraty
Staraj się znaleźć cierpliwość
W życiu jak to w życiu, czasem nerwy ponoszą
Nieprzespane noce i dłonie się pocą
Zastanów się po co awantury w swoim gronie
Niepotrzebne jak ściskają
Litość to zbrodnia, odpocznę chyba w trumnie
Codziennie nie ma czasu
Misja goni misję u mnie
Zatrzymać się jest ciężko
Chociaż chciałbym przystopować
Kiedy jak nie teraz, nie mogę zrezygnować
Za dużo poświęciłem, żeby komuś oddać miejsce
Jeszcze ja mu zabrałem to, co najważniejsze
Rodzina miejsce pierwsze
O nich tylko tu chodzi żeby im było lepiej
Nikt mi w tym nie przeszkodzi
Rzucają kłody, trudno, trzeba
Wjeżdżam frontem
Drzwi upadają, nieważne z jakim skoblem
Dla mnie żaden problem
Różne rzeczy się robiło
Strach ma wielkie oczy, a wiara jest siłą
Kochaj lub nienawidź, innej opcji nie ma
W sumie się nie dziwię
Że nie lubią mnie teraz
Wiara, nadzieja i miłość
Kręta droga, zdrada, chciwość
Spłaty raty, psy i kraty
Staraj się znaleźć cierpliwość
Kochaj lub nienawidź, innej opcji nie ma
W sumie się nie dziwię
Że nie lubią mnie teraz
Wiara, nadzieja i miłość
Kręta droga, zdrada, chciwość
Spłaty raty, psy i kraty
Staraj się znaleźć cierpliwość