TPS, Wiśnia Bakajoko - Hell's Kitchen tekst piosenki (lyrics)

[TPS, Wiśnia Bakajoko - Hell's Kitchen tekst piosenki lyrics]

Save house in UK, spełniać holenderski sen
Jak duchy po nocy z workami w zamian cash
Funty bierz,  koks z Ameryki
Wymieszany ze dwa razy, ilość wzrasta do sypy
Bez lipy, sto procent prawie
Bajki te nie dla mnie
Na kartce dłużnicy, liczy jaki wyrok złapie
W samare pakuję ciuchy, ziomek, zaraz podjedź
I wywieź jak najdalej
Bo pewnie wpadną po mnie
Tu w Polsce tak samo, na przypale
Co tu zrobić
Ciągnie się smród, można innym zaszkodzić
Zaczęło się od rady, wyjmę szybko i prysnę
Kolega ma dragi to ogarnę coś i przytnę
Nie ma zwalać tu na kogo, wybory są świadome
Trzeba liczyć się z puchą
Zaraz poznasz historię radomskiej opowieści
Wszystko z pierwszej ręki
Nie z pierwszej łapanki
Przecież wiem co się świeci

Bo to HELL'S KITCHEN zarobki i przypały
Plantacje dilerzy pieniądze i dostawy
Bo to HELL'S KITCHEN bezwzględne i
Zawiasy dychy wyrwy kieszenie i
Kwadraty bo to HELL'S KITCHEN zarobki
I przypały plantacje dilerzy pieniądze
I dostawy bo to HELL'S KITCHEN
Bezwzględne i zawiasy dychy
Wyryw kieszenie i kwadraty

Schodzę na boisko do chłopaków pograć w piłkę
Matula wiedziała
Że przez tamtych kłopot przyjdzie
Zmieniło się znaczenie wyjścia na dwór
Poznał życie
Tak się składało, że kolega radio wyjmie
Jak widzi bez przypału
Z śrubokrętem zawsze chodził
Siedzi, podjechał, podłubał i otworzył
Do żyda za gotówkę bierze
Wszystko co przyniesiesz
Telefony aparaty, bo to na sznurkach świece
Kanciapa w butiku, teraz z bunkrem na towar
Jak ktoś szybko dorośnie
W klatce potłuczony browar
Do góry się unosi, na dziesiątej szara chmura
Znowu jak się frajer zjebie to
Poskaczą mu po furach
Po co wpychać komuś, weźmy my ich pogońmy
Jeszcze w edy nie wiedzieli
Że tak psy się będą ciągły
Bliscy z więzienia, który raz to już z rzędu
Trzeba było mamy słuchać a nie
Bawić się w przestępców

Bo to HELL'S KITCHEN zarobki
I przypały plantacje dilerzy
Pieniądze i dostawy bo to HELL'S
KITCHEN bezwzględne i zawiasy
Dychy wyrwy kieszenie i kwadraty bo to HELL'S
KITCHEN zarobki i przypały plantacje
Dilerzy pieniądze i dostawy
Bo to HELL'S KITCHEN bezwzględne
I zawiasy dychy wyryw kieszenie i kwadraty

Wita HELL'S KITCHEN słyszysz ja
Ziomek smażę lole śmigam
Se po dzielnicy nie gotuje mi
Się głowa na wolnym ogniu
Tak dzień po dniu sobie
Działam mięso wysmażone średnio
Chodź lubię se przy jarać odporność
Na ostre smaki Pies czai
Się za krzaka za wiki padaki plecaki
Liczone w latach to Polska
Kuchnia tłusta baleron w każdym bloku
Mieli się kapusta świnia
Rusza do obrotu nadmiar kłaków i fasoli
Może zrobić się koperek łasy
Na frykasy opierdolił swój interes z
Kota zrobił się szczypiorek
Po maratonie takim zryty czosnek z
Rana zaprasza kłaki na flaki
Wszystko si na szali z
Kali odwiedźcie moją kuchnie
Indyjskie konopie i Holenderskie trufle
Dieta głównie ziomek
Oparta o kapustę co mam zrobić
Zrobię i spokojnie usnę

Bo to HELL'S KITCHEN zarobki
I przypały plantacje dilerzy
Pieniądze i dostawy bo to HELL'S
KITCHEN bezwzględne i zawiasy
Dychy wyrwy kieszenie i kwadraty bo to HELL'S
KITCHEN zarobki i przypały plantacje
Dilerzy pieniądze i dostawy
Bo to HELL'S KITCHEN bezwzględne
I zawiasy dychy wyryw kieszenie i kwadraty

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować