TPS, Dack, Wieszak ZDR - Jestem wolny tekst piosenki (lyrics)

[TPS, Dack, Wieszak ZDR - Jestem wolny tekst piosenki lyrics]

Znowu ktoś podkręca żebym płynął
Z nimi w melanż
Pierdolę, nie ćpam, pierdolę, nie chlam
Nie chcę na kacu siedzieć przy dzieciach
No co ty, nie jebniesz z nami, ziomalu?
Pół życia na haju
Czas marnowany, szmal rozjebany
Wyroki za głuputy, inne mam plany
Cztery ściany, żona, dzieci
Biznes, pieniądz trzeba kręcić
Szkoda czasu, trzeba biegać
Wszywka znowu, łatwo się nie dam
Kreski na blacie, flaszki, browary
Hotele, kurwy, na co mi starych
No co ty pierdolisz, to przecież jest fajne
Chyba jak lat miałbym znowu osiemnaście
Cięzkie wygrzewki, puste butelki
Słońce już schodzi, paranoje i lęki
Blady jak zombie, znowu trąbić
Nie mam ochoty, jestem wolny

Wolny jestem, popłynąć nie chcę
Wódka i dragi dostępne w mieście
Tego nie chcę nie chcę, nie chcę, nie
Wolny jestem, popłynąć nie chcę
Wódka i dragi dostępne w mieście
Tego nie chcę nie chcę, nie chcę, nie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować