TPS, Dack, FTS - Podobno tekst piosenki (lyrics)
[TPS, Dack, FTS - Podobno tekst piosenki lyrics]
Rzadko kiedy na luzie, TiW na bluzie
Na twarzy wkurwienie, w samarze by ukoić
Co zawiasy by odwiesił jakby znalazł
Wskazówka ucieka, nie ma czasu, by się nudzić
Przelewem na konto, a nie se ręce brudzić
Blisko przy kiermanie, by zadanie wykonać
Nie by prowokować, po to byś żałował
Priorytety chyba wyższe niż
Połowa pod blokami
Niż za starych czasów dobrze
Wszyscy mnie tu znali
Sekretów dużo więcej, do grobu zabiorę
Niepisane prawo mówi: "Zdrajcom na łeb worek"
Szkoła życia twarda
Przed millenium już widziałem
Jak się dychy wali czy radia wyjmowali
Towar na szuflady, fifka za pięć złoty
Jak ma się 10 lat, sąsiad prosi, to się zrobi
Podobno chcą złapać go i zawinąć
Podobno ma dostać, to wszystko stare kino
Podobno nie można go spotkać, się kryje
Podobno plotkami lamusie Ty żyjesz
O dekadę młodszy od TPS-a
Jak jest hajs do wyjęcia, już mordę zacieszam
Zacieram ręce, lecę na patencie
Od życia chcę więcej
Legalne wypłaty śmieszne
Tak jest wszędzie, za przysługę przysługa
Nie wiem jak Ty, ja nie chcę tonąć w długach
Nie wierzę w cuda, wierzę, że się uda
To łyk gorzkiej prawdy
Gdy rządzi słodka obłuda
Podobno jak się umie liczyć
To trzeba liczyć tutaj na siebie
Mam tylko paru ludzi, których jestem pewien
Bo podobno prawdziwych przyjaciół poznaje
Się w biedzie zawsze dwa kroki przed nimi
Żeby zabrać nam zapał, nie ma takiej siły
Osiedla uczyły, uczą, będą uczyły
Podobno to się nie zmieni
Cokolwiek by nie mówili
Podobno chcą złapać go i zawinąć
Podobno ma dostać, to wszystko stare kino
Podobno nie można go spotkać, się kryje
Podobno plotkami lamusie Ty żyjesz
Podobno chujozo okradałeś swoich braci
Być dla bliskich kurwą, honorem zapłacisz
Ja nie znam litości dla
Kurestwa już od dziecka
Bo tu tępić kurestwo to zasada święta
Tylko i wyłącznie, ludzie, w krwiobiegu krąży
Nie może Cię pogrążyć
To nie po to, żeby błyszczeć
Rozumiesz chłopaku?
To po to, żeby TiW przetrwało dekady
Dla ludzi jak crack, dla kurewstwa trucizna
O wszystkich mych sukcesach
Świadczy każda blizna
Nie oddam tak łatwo, co z trudem zdobyłem
Mimo że w mych plecach tkwi niejeden sztylet
Podobno mnie znasz fałszywcu jebany
Najchętniej to byś pokrzyżował
Wszystkie moje plany
Ci, co chcieli, abym upadł bardzo nisko
Dzisiaj ich zostawiam z niczym
Sam zawijam wszystko
Podobno chcą złapać go i zawinąć
Podobno ma dostać, to wszystko stare kino
Podobno nie można go spotkać, się kryje
Podobno plotkami lamusie Ty żyjesz
Żyjesz tym, zamiast być swego losu kowal
TiW to od ludzi czysty towar
Słowa, które pisze samo życie
Tagowaliśmy ławki, nie kutasy w zeszycie
Ci, co złorzeczyli
Teraz kompletnie, uśmiecham się, jest pięknie
Po co mam się wkurwiać, stara szkoła życia
Pokazała kto to kurwa
Z czasem rachunki wyrównaj
Niech wiedzą co się święci
To kwestia jest honoru
I nie wszystko dla pieniędzy
Bywa wiele złych intencji
By skorzystać materialnie, podobno ten
Co święty wypierdoli taką akcję
Tyrał zakupy po schodach
Sąsiadów szanował, podobno jak miał przypał
Nigdy rzucił złego słowa, własna droga
Twoje życie
Zrobisz to, co zrobisz, nie oceniam
Tylko widzę
Podobno chcą złapać go i zawinąć
Podobno ma dostać, to wszystko stare kino
Podobno nie można go spotkać, się kryje
Podobno plotkami lamusie Ty żyjesz