Voskovy, HuczuHucz - Nie wszystko tekst piosenki (lyrics)
[Voskovy, HuczuHucz - Nie wszystko tekst piosenki lyrics]
Mam dosyć błysków i fleszy
Ale nic nie cieszy jak płynący bit znów
Choć wierzy we mnie tylko
Kilku chłystków w ciemno
To widzą więcej niż te
Parę teledysków ze mną, ta
Co bym nagrał longplay potem
Pojechał w Polskę powiedział sobie
To co robię jest mistrzowskie
Żebym odwiedził każde miasto
Prędzej zwiedzę księżyc na rowerze i
Zagram na trąbce Armstrong
Nie chciałem grać już na koncertach
Sława wyblakła jak nadruki na t-shirtach
I tak to wszystko minie, wszystko umiera
I nie wiedzą już czy żyję
Czy nie żyję kot Schrödingera
Chcieli się bardzo ze mną spotkać
Pytają co tam i zapraszają do środka
I wtedy sobie uświadamiam
Oni dają wsparcie mi więc ja muszę
Dać im coś w zamian
Jeszcze nie wszystko przepadło
Opadamy na dno i odbijamy się w górę
Moi ludzie zawsze staną murem za mną
Ty jeśli czujesz zazdrość, nienawiść
Bezradność - współczuje bardzo
Znowu rymy łącze w pary
Chodź nie byłem nigdy z tych
Co mieli styl brudny jak
Nie wypruwaj sobie żył z rąk
Plany pozmieniały się i jedyne czego
Chce to wyjść stąd
Uciec daleko tam gdzieś, lecz
Stoję w studio, rzucam wokal na taśmę
Wiem, że to ma sens i dlatego masz to
Przybijam 5 dobrze wiem że to
Już za daleko zaszło gdzieś
Nie pisze o tym czego chciałbyś usłyszeć
Bo pisze zwroty o tym jak wygląda życie tutaj
Też to rozumiesz
Przez to jesteś jakby bliżej
Nigdy nie kazałem milczeć ci i
Nawet nie kazałem słuchać
Jestem tu po to by być twoim lustrem
Podsłuchującą głosu serca jedna z pluskiew
To chyba jeszcze ludzkie
Wciąż te wersu pisze
I pewnie jeszcze nie raz znajdziesz
W nich swoje odbicie