White House Records - Już tego nie robię (feat. Kajman, Rena, Sobota, Shot 71) tekst piosenki (lyrics)

Sobota [Michał Sobolewski]

[White House Records - Już tego nie robię feat. Kajman, Rena, Sobota, Shot 71 tekst piosenki lyrics]

To jest ziom, Kodex mój
Mówi mi, człowiek stój
Już tego nie robię i chuj świat gna na przód
Mijam lapsów nie mam czasu na gnój

Nie latam na ulicy już
Nie wystaje w bramie cóż
Do co drugiej szmuli tu nie drę ryja kochanie
Zaginął słuch po mnie ziomuś
Siedzę w studiu tu
Nie mów nikomu, nie spuszczam z tonu
Nie kroję przechodniów i nie
Zbieram po złotówie
Nie żyję dzień po dniu gdyż
Planować tak to lubię
Robię muzę bo mogę, robię muzę i uwierz
Już nie robię na niby
Już chyba tak nie umiem
Nie mogę przestać, nie mogę stać na stówę
I muszę przetrwać brat
Garściami brać i uciec


Nie mieszkam, po koleżkach
Już tego nie robię chyba że szmula znów
Za drzwi wystawi człowiek
I na koncertach, nie słaniam się na nogach
Zresztą ziomal, przyjdź i sam zobacz
To sprawa honorowa, tu już nowy Kodex
Już ziomek, wielu z tych rzeczy nie robię

Mam asertywność w normie
Ali wali prawdę w mordę
Lewy, prosty, prawy sierp, hak na brodę
Ali w formie
Ali chciałby wreszcie rzucić THC
Jak wcześniej gołdę
I jak oni już po czasie nucić
Już tego nie robię
Te kieliszki porozbijał czas
Szybki jak pędziwiatr
Mig! Mig! I się żegnasz pa
Wszystkich to nas czeka brat
Tak, każdy z nas w jedną stronę bilet ma
Ciemna nocka
Ostatni raz dym gasił bani pożar
Panika i żar, władza i świat
W studiu wisi siekiera i znów mi telefon padł
Ktoś mojej sąsiadce zalał mieszkanie
To nieważne wtedy my z Dejanem traffic jam
Muchę z afganem masz
Pytam się OCB, są na stole bierz i kręć
Ej miałem pisać tekst, Kodex 5, nie 5G FM
Która godzina, ja pierdolę
Budzi mnie gong, wchodzę na ring
Ali chce wygrać, bardzo więc
Kończy się show, Copperfield
Się nie dziw że nie chcę
Pić, nie chcę dziś iść, jutro też
Więc odejdź precz, późno już muszę iść
Wiz Khalifa, dobranoc, spieprzam
Najebani chcą mnie pożegnać
Chcą się ściskać, zdjęcia strzelać
Nie ma mnie tam i chuj

Już tego nie robię, albo tylko za tym stoję
Tego złego co wrzucało, w moje życie paranoją
Boję się co będzie jutro
Czy nie wpadnę w jakieś gówno
Przecież już nie robię złego
Bo to było jakieś chujstwo
Mówię że nie piję, ale czy tego nie robię
Sama nie wiem
Na pytanie takie raczej nie odpowiem
Bo już tego nie robię
Zdmuchnę stary kurz i nie wracam tu
Bo biorę co moje, oddalam i się i znów
Jestem jak młody Bóg
Poznaj też moje crew, jak się bawią oni tu
Wszyscy zostawili stare rzeczy dawno już
Zostało za mną pieprzone bagno
Chociaż się odciąć było nie łatwo
Człowiek jak znam to, to wszystko zmienia
Stare rzeczy do widzenia (do widzenia)

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować