Wpierpol - Kawałek Stali tekst piosenki (lyrics)

[Wpierpol - Kawałek Stali tekst piosenki lyrics]

Na A4 był dzwon, to w korku kawałek stali
Kawałek czasu tracąc
Jak na przypale wałki ale
Zegarmistrz światła nie pali z wiadra
I się nie zawiesza w miejscu
Stale nas ponagla
Kupujesz czas albo za czas ci płacą
Za mało czasu dla tych co są nie warci czasu
Gdy się nie farci czasem to
I tak przeminie żal
Gdy nie wyjdzie ci na dobre
Jak partyzanci z lasu
Pokój dla typów którzy zadedykowali całe
Swoje życie temu kawałkowi stali
Żołnierze własnej armii
Powietrze jak w Normandii
Ciężkie od ołowiu, węgla
Wysokie stężenie spalin
Tamci spali im pod nosem – taki numer
Odwaga to nie znaczy pokazywać faki w tłumie
Cenny surowiec to mieć otwarty umysł
Złom dla zbieraczy, fakty kojarzyć umieć

Zajebali kawałek stali
Na złom oddal kawałek stali
I pojechali, kawałek stali
A to się wali – kawałek stali

Pociąg stoi
Bo zajebali trzysta metrów trakcji
A jak na nasz kraj to są drobne złodziejaszki
Ta, a co na to KGHM?
To nie moja broszka, ja tam rap siekam se
A tramwaj to puszka między drutem a szyną
Jadę nią do studia mówić że jedna miłość
I najlepsze życzenia ślę
I to srebro se nawlekam na
Efekcie złotego milczenia Mejdeja
To leci miedzią choć hajs
Mógłbym se rozkminić tak
Że na podłodze u fryzjerów są złoża platyny
Aight mógłbym haczyk mieć na flondrę
Albo komuś sprzedać plombę
Ale wole jechać kawał grać
Kawałki by was ostrzec
Że każdy miecz ma obusieczne ostrze bejbo
Dobrze jest jeśli umiesz jeść małą łyżeczką
Sprawdź to ja szalony jak Tesla
Czasem zakręcony tak jak cewka
Ale kuje to żelastwo

Zajebali kawałek stali
Na złom oddal kawałek stali
I pojechali, kawałek stali
A to się wali – kawałek stali

Za Johnym murem stali
I hasła "Wolność" skandowali
Przed milicjantami spierdalali jak
Stepami Indianin
Ale nie podrabiany jak Sally
Mogę się spalić, pod ratuszem stuffem
Nie jak Johny, co się spalił pod pałacem
To nie komiks
Nie pomoże nam człowiek ze stali
Świat się wali, ale jakoś mnie to wali
Mam stalowe nerwy, w Polsce łatwo zwariować
Mam na to towar w zipie
Jah trzeba podziękować
Brat nagrywał metal, mnie Hip-Hop wychował
Łączę słowa, mówią: "Milczenie jest złotem"
Ja nie będę cicho, wisicie mi flotę
Rewolucja, mury runą, Babilon płonie
Filon powiedz, czy wierzysz
Że coś się zmieni?
A może kurwa pizda, a może do cholery
A może jestem topa brat i mam na to papiery

Zajebali kawałek stali
Na złom oddal kawałek stali
I pojechali, kawałek stali
A to się wali – kawałek stali

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować