indahouse - pijawki tekst piosenki (lyrics)
[indahouse - pijawki tekst piosenki lyrics]
Po traphousie wezmę coś doraźnie
Póki co flow rozkurwia czaszkę
A na takie bity to jestem si
Ej, rap to nie alkohol
Nie przestał mi krążyć we krwi
Właśnie dostałem info
Temat tracku to pijawki
A dzisiaj z Osaką gadałem o ruminacji
Są przebłyski, oklaski, są upadki i trzaski
I nawet jak w gardle brak
Jęzora trzeba więcej gadki
Ciągle smęty, za dużo złej energii
Muszę to przekuć w wersy
Muszę stawać się lepszy
Nie możesz mnie rozpieprzyć, nie ważne jak
Świat zrobi z mojej głowy śmietnik
Zawsze wstanę silniejszy
Jebać strach, przed tym co o tobie myślą
Najgorzej to podporządkować się i
W tłumie zniknąć
Jebać błędy, jeszcze popełnię ich milion
Nie mogę czuć się zerem
Jeśli chcę budować przyszłość
Chcą mnie zgasić jak peta
Chcą mi wmówić jak mam żyć
Psy zawsze będą szczekać
Nie mam na co czekać muszę iść
Chcą mnie zgasić jak peta
Chcą mi wmówić jak mam żyć
Psy zawsze będą szczekać
Nie mam na co czekać muszę iść
Czuć luz, pozdro ADMi
Czuję się jak duch, chcieliby mnie zmienić
Byku nonstop tylko głód, szamam jak Asterix
Pora pokazać im bunt, daj więcej energii
Zostaw dusze ty pijawko
Jadę gdzieś busem poza miasto
Ja nic nie muszę, wiem, że warto
Ciągle się duszę, chcą mnie zamknąć
Mam tylko muzę, ludzi za mną
Pachnie mi skunem całe miasto
Nie potrafisz tego ogarnąć
Nie potrafisz tego ogarnąć
Emocje wiszą od wczoraj, cała mana jest out
Tolerancyjny jak kolarz
Ż?, a nadal wkurwia mnie świat
Pierdolę stopień doktora
Z ciebie frajer i cham
Nie sięgasz cioto do kolan bo
Kurwa lecę do gwiazd
Jak coś wybieram to zło
Jak coś mi wpadnie to to
Tabletki wrzucam na noc, ketanol plus alkohol
A teraz tańczę i wrzucam
Uśmiech przez słone łzy
Pijawki kleją się do skóry jak nikt
Chcą mnie zgasić jak peta
Chcą mi wmówić jak mam żyć
Psy zawsze będą szczekać
Nie mam na co czekać muszę iść
Chcą mnie zgasić jak peta
Chcą mi wmówić jak mam żyć
Psy zawsze będą szczekać
Nie mam na co czekać muszę iść
Nigdy nie lubiłem tych ludzi
Zawsze kurwy psuły mi krew
Czasem noszę buty do wódy
Nigdy nie był dla mnie to chleb
Nie szukaj swojej dupy tutaj typie przestań
U was złamała serca a i tak słyszy
Że piękna
Dla mnie to chore jazdy, to chory film
Mogło zabraknąć skillsów
Nigdy nie zabrakło serca w tym
Czasem nie mam energii w
Świecie pijawek i żmij
Muszę pokazać wartość
Że jestem prawdziwy typ
Znowu muszę wylać swoje fanaberie
Każdy czegoś chce ode mnie
A ja nie jestem na baterie, nie śpię
Muszę uwierzyć na nowo
Ale tym razem permanentnie
Daje sobie słowo, muszę wierzyć, po co
Od zawsze biegnę absorbują moją energie
A w moich planach, nie ma
Wzmianek o tobie pijawko, wypierdalaj
Dzisiaj klaszczą, jutro wytykają
Chcą mnie zgasić jak peta
Chcą mi wmówić jak mam żyć
Psy zawsze będą szczekać
Nie mam na co czekać muszę iść
Chcą mnie zgasić jak peta
Chcą mi wmówić jak mam żyć
Psy zawsze będą szczekać
Nie mam na co czekać muszę iść